Paula Szeremeta: Nasz początek sezonu na duży plus

Developres SkyRes Rzeszów gładko uległ PGNiG Nafcie Piła. Dla beniaminka była to 5 porażka w tym sezonie. - Początek sezonu można zaliczyć na duży plus - mówi Paula Szeremeta.

Mateusz Lampart
Mateusz Lampart

Pojedynek Developresu SkyRes Rzeszów i PGNiG Nafty Piła był niespodziewanie jednostronny. Przyjezdnym w końcu udało się odnieść pierwszą wygraną w bieżącym sezonie Orlen Ligi- Niestety zagrałyśmy słabo. Pilanki pokazały się z dobrej strony, to ambitny zespół. Chylę czoła przed nimi, bo miały więcej woli walki od nas - mówi Paula Szeremeta.

Sobota wyraźnie nie była dniem beniaminka. Marcin Wojtowicz dokonywał wszystkich możliwych zmian, ale to nie skutkowało lepszą grą. - Nasza podwójna zmiana w pierwszym secie nie przyniosła efektu takiego, jaki był oczekiwany. Nie ma co rozdrapywać ran, bo to jest sport. Można wejść i zagrać super, a można także temu nie podołać. Będziemy z tego rozliczone. Nie można wytykać sobie wszystkich błędów i stawiać sprawy tak, że przez jedną osobę się przegrało. Tak nie jest. Jesteśmy drużyną i odpowiadamy za wynik jako zespół - przyznaje atakująca rzeszowianek.

Mimo już piątej porażki, gra w najwyższej klasie rozgrywkowej procentuje. Developres stawia trudne warunki każdemu kolejnemu rywalowi. - Początek sezonu można zaliczyć na duży plus. Nie możemy jednak spocząć na laurach. Każdy mówi o nas, że ładnie gramy. Musimy jednak pokazać, że zasługujemy na miejsce, w którym jesteśmy - oznajmia Szeremeta.

Magdalena Hawryła: To był zdecydowanie nasz najsłabszy mecz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×