W czwartek, 13 listopada, w godzinach popołudniowych funkcjonariusze CBA wkroczyli do siedziby Polskiego Związku Piłki Siatkowej, a obiektem ich zainteresowania były dokumenty związane z organizacją mistrzostw świata 2014 w Polsce, zaś w szczególności faktury i umowy podpisane z jedną z chorzowskich firm ochroniarskich. Działania tego urzędu związane są z przyjęciem przez Mirosława P., zatrzymanego w czwartek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej.
W piątek (14 listopada) Prokuratura Okręgowa w Warszawie zdecydowała się wszcząć śledztwo w związku z popełnieniem przez prezesa PZPS czynu z artykułu 228 kodeksu karnego, którego § 1 mówi: "Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."
[ad=rectangle]
- Prokuratura Okręgowa w Warszawie jeszcze nie postawiła zarzutów prezesowi Polskiego Związku Piłki Siatkowej, ale jest możliwe, że stanie się to dzisiaj, w piątek. Prokurator realizował czynności procesowe z Cezarym P. i być może odbędą się dzisiaj czynności z drugim panem Mirosławem P. - powiedział przed godziną 16 w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Przemysław Nowak.
Po wykonaniu czynności procesowych, prezes zarządu firmy ochroniarskiej Fosa Sp. z o.o., Cezary P., usłyszał zarzuty udzielenia korzyści majątkowej osobie publicznej.
***
AKTUALIZACJA
Po godzinie 18 prezesowi Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Mirosławowi P., przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie został postawiony zarzut o charakterze korupcyjnym. - Tak, to prawda, że są zarzuty dla prezesa PZPS. Obecnie trwają czynności z Arturem P., czyli wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej. To są te dwie informacje, których dzisiaj udzielam - stwierdził prokurator Nowak.
I tak samo politykom, tylko że zostali by nam jednoręczni lub bezręczni politycy :-)