Niewiele mankamentów w grze Resovii. "Mieliśmy ułatwione zadanie dzięki dokładnemu przyjęciu"

- Mieliśmy ułatwione zadanie, bo w tym pojedynku bardzo dokładnie przyjmowaliśmy - mówi Marcin Ogonowski. Asseco Resovia Rzeszów po wygranej z Transferem Bydgoszcz została liderem tabeli PlusLigi.

Asseco Resovia Rzeszów łatwo ograła Transfer Bydgoszcz w 10. kolejce PlusLigi. Jak się okazało w niedzielę, ta wygrana dała Pasom pozycję lidera tabeli ligowej, bo punkt w starciu z Lotosem Trefl Gdańsk straciła PGE Skra Bełchatów- Mieliśmy ułatwione zadanie, bo w tym pojedynku bardzo dokładnie przyjmowaliśmy. Dużą pracę wykonali w tym elemencie Nikołaj Penczew i Krzysiek Ignaczak. Dzięki temu mieliśmy ułatwione zadanie w ataku. Byliśmy skuteczni i zasłużenie wygraliśmy - mówi Marcin Ogonowski.
[ad=rectangle]
Wicemistrzowie Polski w pełnym składzie spotkali się dopiero kilka dni przed startem sezonu ligowego. Mimo to w grze nie widać zbyt wielu słabych punktów. - Fabian Drzyzga z Russellem Holmesem bardzo dobrze sobie radzą na środku. Russell naprawdę świetnie wkomponował się w ten zespół. Za początek sezonu trzeba też pochwalić nasze skrzydła, bo Rafał Buszek i Jochen Schoeps są bardzo skuteczni - przyznaje asystent Andrzeja Kowala.

Na minus należy zapisać słabszą formę Dawida Konarskiego. 25-latek nie radził sobie w pierwszych spotkaniach, ale już w wyjazdowym meczu z Effectorem Kielce pokazał się z dobrej strony. - Dawid Konarski na pewno dostanie niedługo okazję do gry. Nie przejmujemy się niczym, klub cały czas na niego liczy. Jeszcze nieraz zagra bardzo dobrze mecze - przyznaje drugi trener Resovii.

To najlepszy początek sezonu dla Asseco Resovii Rzeszów od awansu do PlusLigi w 2004 roku
To najlepszy początek sezonu dla Asseco Resovii Rzeszów od awansu do PlusLigi w 2004 roku

Rzeszowianie są już w Lublanie. W środę zagrają w 2. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów ze słoweńskim ACH Volley. Rywal ma młody skład, który na swoim parkiecie może sprawić problemy ekipie ze stolicy Podkarpacia. Zdanie to podziela Paul Lotman- Nie znam zbyt dobrze tego zespołu, ale łatwy mecz to na pewno nie będzie. Słoweńcy mają młody skład. Oni nie mają wielkich nazwisk, dlatego ich gra może się opierać na dużej energii - mówi Amerykanin.

Źródło artykułu: