Rzeszowski kolektyw zmierzy się z ekipą z Lublany - zapowiedź meczu ACH Volley Lublana - Asseco Resovia Rzeszów

Dotąd niepokonana zarówno na ligowych parkietach jak i w europejskich pucharach Asseco Resovia Rzeszów, zmierzy się ze słoweńskim zespołem ACH Volley Lublana.

Spotkanie Asseco Resovii Rzeszów z ACH Volley Lublana nie jest pierwszym w europejskich pucharach. W historii rozgrywek, Słoweńcy czterokrotnie stawali po drugiej stronie siatki przeciwko rzeszowskiemu zespołowi. Do starć doszło w 2010 roku w ramach Ligi Mistrzów oraz w 2012 w Pucharze CEV. Wówczas za każdym razem lepsi okazywali się wicemistrzowie Polski. 
[ad=rectangle]
Podobnie jak wcześniej tak i teraz podopieczni Andrzeja Kowala do meczu w Lublanie podejdą w roli zdecydowanego faworyta. Ich bezbłędna dotychczas gra w PlusLidze oraz świetna inauguracja zmagań w europejskich pucharach może napawać optymizmem.

Jednak każdy zespół u siebie może być groźny. Ekipę ACH Volley Lublany przed sezonem zasiliło spore grono młodych siatkarzy, którym brak doświadczenia w tego typu rozgrywkach. Aczkolwiek młodość Słoweńców może obrócić się na ich korzyść w postaci nieprzewidywalności na boisku, o co martwi się między innymi rzeszowski przyjmujący - Paul Lotman. - Nie znam zbyt dobrze tego zespołu, ale łatwy mecz to na pewno nie będzie. Słoweńcy mają młody skład. Oni nie mają wielkich nazwisk, dlatego ich gra może się opierać na dużej energii - mówi Amerykanin.

Brak ograniczeń obcokrajowców na boisku może okazać się szansą do gry dla Paula Lotmana.
Brak ograniczeń obcokrajowców na boisku może okazać się szansą do gry dla Paula Lotmana.

Zawodnicy Tomislava Šmuca podchodzą do spotkania zmęczeni rodzimą ligą, jednak z nadziejami na wygraną inaugurację w swojej hali. Mecz z Berlin Recycling Volleys, którym rozpoczęli zmagania w tegorocznej Lidze Mistrzów, kompletnie im nie wyszedł. Wówczas Słoweńcy skuteczny opór niemieckiej ekipie zdołali postawić jedynie w trzeciej partii, w której szalę zwycięstwa na ich stronę przeciągnął blok. Podobnie jak wtedy, tak i w starciu z Asseco Resovią kluczową postacią może okazać się rozgrywający Matija Jereb. 23-letni siatkarz równomiernie rozdziela atak swojej drużyny, co może skutkować problemami blokujących wicemistrzów Polski.

Szanse swojej drużyny na odniesienie zwycięstwa przedstawia szkoleniowiec słoweńskiej ekipy, Tomislav Šmuc. - Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy mecz, jednak zależy nam na wygranej. Nasz zespół ma bardzo napiętą rodzimą ligę słoweńską, dodatkowo mamy jeszcze mecze w Pucharze Słowenii. Dlatego też na mecz z Resovią zaczęliśmy się przygotowywać dopiero w poniedziałek (mecz rozegrany zostanie 19.11.2014, środa - dop. red.). Zawodnicy nie mieli żadnego odpoczynku od naszego ostatniego meczu w sobotę, po to tylko aby w pełni wykonać plany dotyczące tego ważnego dla nas meczu Ligi Mistrzów - mówi trener przeciwników polskiej drużyny.

Czy młodej ekipie z Lublany uda się zrobić niespodziankę i nieoczekiwanie odnieść zwycięstwo z wicemistrzami Polski? Początek spotkania w środę o godzinie 20. Zapraszamy na relację live z tego spotkania prowadzoną na łamach naszego portalu.

Asseco Resovia Rzeszów  - ACH Volley Lublana / środa, 19.11.2014, godz.

Źródło artykułu: