Marcin Janusz: Nie czuję się pewnym zawodnikiem
- Myślę, że nie wyglądało to źle - mówi o swoich dotychczasowych występach w PlusLidze Marcin Janusz. Czy po sobotnim spotkaniu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle będzie mógł to powtórzyć?
Sebastian Najman
20-letni rozgrywający jest jednym z wyróżniających się w tym sezonie zawodników Effectora, co zostało dostrzeżone przez trenera reprezentacji Polski Stephane'a Antige, który w nagrodę powołał go na specjalne konsultacje. - Przyznam szczerze, że jest to dla mnie duże zaskoczenie, ale bardzo się z tego cieszę. Będę chciał z tych krótkich spotkań wciągnąć jak najwięcej. Nie wiem do końca na czym będą one polegały, ale myślę, że jest to bardzo dobry pomysł i duża korzyść dla młodych zawodników - przyznał.
Wydawać by się mogło, że dużym utrudnieniem dla Janusza jako rozgrywającego są problemy zdrowotne kieleckich atakujących. Młody siatkarz nie chce jednak doszukiwać się gorszych wyników Effectora w tym elemencie. - Taki jest sport. Kontuzje się zdarzają. Trzeba się do tego jakoś dostosowywać. Nie mam problemów żeby zgrać się z naszymi atakującymi. Grzesiek Pająk też nie, wiec nie wpływa to na naszą grę. Wiadomo, że wszyscy cieszyliby się z braku kontuzji, ale w sporcie jest to niemożliwe - zakończył.