Passa mistrza trwa - relacja z meczu PGE Skra Bełchatów - BBTS Bielsko-Biała
PGE Skra Bełchatów pozostaje niepokonana w tegorocznych rozgrywkach PlusLigi. Mistrz Polski wygrał dwunasty mecz z rzędu, wygrywając w trzech setach z BBTS-em Bielsko Biała.
Nie po raz pierwszy w tym sezonie mistrzowie Polski męczyli się w premierowej odsłonie, podobnie było w sobotę w Częstochowie. Bielszczanie utrzymywali się w grze jeszcze do pierwszej przerwy technicznej.
PGE Skra z każdą kolejną wymianą grała lepiej i budowała przewagę. Były zawodnik mistrza Polski, a aktualnie szkoleniowiec BBTS-u, próbował coś zmienić w swojej drużynie, wpuszczając na boisko Kamila Kwasowskiego i Grzegorza Pilarza. Na niewiele się to zdało, kilka punktów bielszczanom udało się odrobić, ale pod koniec seta znów dał o sobie znać Conte. Karol Kłos i Nicolas Uriarte od początku trzeciej partii uprzykrzali życie rywalom na siatce. Bełchatowianie odskoczyli już na pięć punktów, jednak w rytm meczowy zdążył wejść drugi rozgrywający BBTS-u. Zaowocowało to kilkoma udanymi akcjami Wojciecha Ferensa, ale to było za mało na tak grającą PGE Skrę. Ożywił się Michał Winiarski i to właśnie on zakończył całe spotkanie, blokując w ostatniej akcji Gonzaleza.Tylko w pierwszym secie BBTS nawiązał wyrównaną walkę z mistrzami Polski, w kolejnych odsłonach grę prowadziła już bełchatowska Skra. Bohaterem meczu był Conte i to właśnie on otrzymał statuetkę MVP.
PGE Skra Bełchatów - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:22, 25:17, 25:15)
PGE Skra: Uriarte, Wlazły, Kłos, Winiarski, Conte, Wrona, Tille (libero) oraz Brdjović, Marechal
BBTS: Neroj, Gonzalez, Buniak, Kapelus, Ferens, Sobala, Dębiec (libero) oraz Kwasowski, Pilarz, Polański