Nikt nie chce być ostatni - zapowiedź meczu MKS Banimex Będzin - Effector Kielce

Pierwsza runda PlusLigi się kończy, zespoły starają się poprawić swoją sytuację w tabeli. Nie inaczej jest z będzinianami, którzy chcą wygrać z Effectorem, by utrzymać przedostatnie miejsce w lidze.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatnia kolejka pierwszej rundy PlusLigi, ostatnia szansa na poprawienie sytuacji w tabeli przed spotkaniami rewanżowymi. Zarówno MKS-owi Będzin, jak i Effectorowi Kielce zależy na tym, by nie zakończyć tej części sezonu na końcu tabeli, dlatego oba zespoły zrobią wszystko, aby wygrać mecz, który w środę zostanie rozegrany w Sosnowcu.
[ad=rectangle]
Ostatni występ będzinian w lidze zakończył się porażką. Zagłębiacy pozostawili po sobie dobre wrażenie choć w spotkaniu z Cuprumem Lubin udało im się wywalczyć tylko jednego seta. Kolejne spotkanie zakończone zerowym dorobkiem punktowym wywołało rozgoryczenie, ale i motywację do zdobycia punktów w kolejnym meczu wśród zawodników MKS-u: - [...] czeka nas spotkanie z Effectorem Kielce... Musimy z takimi rywalami zdobywać punkty - przyznał po meczu z Miedziowymi Jakub Oczko.

W meczu z Effectorem kluczowe może się okazać przyjęcie
W meczu z Effectorem kluczowe może się okazać przyjęcie

Potrzeba zdobycia punktów i zmniejszenia dystansu do pozostałych drużyn PlusLigi jest na tyle wielka, że dla rozgrywającego z Będzina nie ważne jest nawet to, jak jego drużyna zaprezentuje się w meczu z kielczanami. - Styl nie jest ważny, musimy punktować za wszelką cenę. Powiem tak - nawet po słabiej grze z Effectorem, trzy punkty brałbym w ciemno - dodał Jakub Oczko.

W ekipie Effectora Kielce też trudno o optymizm. Po przegranym 0:3 meczu z Indykpolem AZS-em Olsztyn kielczanie spadli na 14. miejsce w lidze. Gorzkich słów po porażce nie szczędził trener drużyny z Kielc, Dariusz Daszkiewicz. - My graliśmy tak, jakbyśmy się spotkali na mistrzostwach Polski oldbojów i to w takiej kategorii, nie obrażając, mocno +50, bo wyglądało to bardzo słabo jeśli chodzi o naszą grę. Jeżeli nie zaczniemy walczyć o każdą piłkę, to szans na zwycięstwo nie mamy - stwierdził szkoleniowiec.

Apetyt na zdobycie punktów w meczu z MKS-em Banimeksem Będzin jest o tyle większy, że według prowadzącego grę kielczan Dariusza Daszkiewicza jedynym lekiem na poprawę atmosfery w jego zespole są zwycięstwa. Pierwsza dawka remedium ma być zaaplikowana już w środę, w Sosnowcu. - Każdy wygrany set, każdy zdobyty punkt, każdy wygrany mecz będzie najlepszym lekiem na naszą obecną sytuację. Mam nadzieję, że w najbliższym meczu nasza gra będzie wyglądała znacznie lepiej i zdobędziemy jakieś punkty - podsumował Daszkiewicz.

W zestawieniu najlepszych zespołów PlusLigi Będzińskie Tygrysy i siatkarzy z Kielc dzieli zaledwie jeden set. Jedna wygrana partia więcej sprawia, że to podopieczni Damiana Dacewicza są na 13. miejscu, natomiast Effector zamyka tabelę. Tak mała różnica między drużynami sprawia, że choć Andrzejki już za nami, to przewidywanie wyniku tego spotkania może przypominać wróżenie z fusów.

MKS Banimex Będzin - Effector Kielce środa, 3.12.2014 r. / 19:00

Źródło artykułu: