Rafał Buszek: Musimy natychmiast uporać się z własnymi problemami
Asseco Resovia Rzeszów gładko przegrała z Berlin Recycling Volleys w 3. kolejce Ligi Mistrzów. - Mamy problemy i musimy natychmiast się z nimi uporać - mówi Rafał Buszek.
Prawdziwym katem dla Pasów okazał się być Robert Kromm. Przyjmujący był nie do zatrzymania w ataku dla Resovii. Porażka rzeszowian sprawiła, że podopieczni Marka Lebedewa wskoczyli na pozycję lidera grupy C Ligi Mistrzów.
- Nie spodziewaliśmy się, że zagramy tak słabo. To wyglądało podobnie jak w Łodzi z Bełchatowem. Przeciwnik niestety to wykorzystał. Nikt sobie nie życzy oglądać takiej gry z naszej strony. Cały zespół zagrał słabo, to było widać. To nie przeciwnik wygrał, ale my przegraliśmy ten mecz. Być może czekają nas jakieś rozmowy. Mamy problemy i musimy natychmiast się z nimi uporać. Rywale zagrali bardzo dobrze, wykorzystali wszystkie nasze słabości - mówi Rafał Buszek.
Po słabym meczu w Atlas Arenie, rzeszowianie znów nie ugrali nawet seta w starciu z Berlin Recycling Volleys. Asseco Resovia Rzeszów niczym nie przypomina zespołu z początku sezonu. - Mecz ze Skrą nie miał wpływu na ten mecz, choć na pewno w głowie pozostał. W tym pojedynku wyglądało to podobnie. Największy problem jest z naszą grą. Musimy ją poprawić. W każdym elemencie zagraliśmy poniżej oczekiwań - twierdzi przyjmujący.