Liga włoska: Mecz kolejki dla Joanny Wołosz

W "polskim" meczu lepszy okazał się wicemistrz Włoch z Busto Arsizio, poza tym dziesiąty tydzień ligowych zmagań we Włoszech był korzystny dla polskich siatkarek.

Sobotnie starcie ekip z Bergamo i Busto Arsizio było z pewnością hitem całej ósmej kolejki zmagań włoskiej ekstraklasy. Dwa tysiące fanów siatkówki wspierało w PalaNorda swoje ulubienice, które dzięki powrotowi do pełnej dyspozycji Sary Lody i Mileny Radeckiej odzyskały swój rytm gry i stworzyły wraz z rywalkami godne podziwu sportowe widowisko, którego losy ważyły się do ostatnich akcji.

[ad=rectangle]

Była rozgrywająca Lokomotiwu Baku postawiła tym razem na doskonałą tego dnia Holenderkę Celeste Plak, zdobywczynię 33 punktów w całym spotkaniu, natomiast jej vis a vis Joanna Wołosz zebrała po spotkaniu świetne recenzje od ekspertów za wykorzystanie w boju wszystkich swoich koleżanek, dzięki czemu każda z nich zakończyła mecz w dwucyfrowym dorobkiem. Najlepiej z "Motyli" spisała się Valentiny Diouf (28 pkt.), ale należy docenić także starania środkowym, Jekateriny Ljubuszkiny i Brytyjki Ciary Michel (12 i 13 pkt.). Wołosz zainkasowała 4 „oczka” (3 asy serwisowe, jeden blok), tyle samo co Radecka (1 punktowa zagrywka).

Foppapedretti Bergamo - Unendo Yamamay Busto Arsizio 2:3 (25:22, 18:25, 21:25, 25:21, 13:15)

Bergamo: Paggi, Loda, Plak, Melandri, Radecka, Sylla, Merlo (libero) oraz Mori, Mambelli, Deesing, Tasca

Busto Arsizio: Ljubuszkina, Michel, Marcon, Diouf, Wołosz, Havelkova, Leonardi (libero) oraz Perry, Degradi, Rania, Camera

Jeżeli pierwszy z setów kończy się wynikiem 25:9, trudno się spodziewać, żeby strona przegrywająca była w stanie nawiązać jeszcze walkę z pogromcą. Ostatni zespół w tabeli Serie A1 próbował jeszcze przeciwstawić się ekipie z Casalmaggiore, ale jego trud nie przyniósł efektów. Fatalnie przyjęcie po stronie drużyny z Urbino i liczba popełnianych przez nią błędów sprawiły, że ekipa Katarzyny Skorupy potwierdziła swoją dominację w ekstraklasie i umocniła się na ligowym podium. Wspomniana Polka tym razem nie pojawiła się na parkiecie, a swoją szansę na rozegraniu otrzymała Beatrice Agrifoglio. Po raz kolejny na plus wyróżniła się podstawowa przyjmująca Pomi Casalmaggiore Valetina Tirozzi, autorka 14 punktów.

Robur Tiboni Urbino - Pomi Casalmaggiore 0:3 (9:25, 22:25, 17:25)

Urbino: Agostinetto, Santini, Lestini, Walker, Spelman, Leggs, Bruno (libero) oraz Zecchin, Richey, Fresco, Vujko, Giacomel (libero)

Pomi: Ortolani, Biancini, Gibbemeyer, Agrifoglio, Tirozzi, Stevanović, Sirressi (libero) oraz Gennari, Klimovic, Zago

Beniaminek włoskiej ekstraklasy w każdym z trzech setów spotkania z rywalkami ze Scandicci potwierdzał swoją dominację i kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Lepszy procent przyjęcia rywalek okazał się mniej kluczowy od postawy zespołu Bereniki Tomsi w ofensywie i unikania własnych błędów. Polka po raz kolejny zdobyła najwięcej punktów w swojej ekipie (13 pkt., skuteczność 52 proc., 2 bloki) i była jedną z najważniejszych autorek zwycięstwa.

Savino Del Bene Scandicci - Metalleghe Montichiari 0:3 (23:25, 15:25, 17:25)

Scandicci: Perinelli, Stufi, Garzaro, Lipicer-Samec, Muresan, Vincourova, Ruzzini (libero) oraz Astarita, Scacchetti, Vanzurova, Menghi

Montichiari: Dalia, Brinker, Tomsia, Olivotto, Vindevoghel, Gioli, Ghilardi (libero) oraz Zamperdi

Pozostałe spotkania 10. kolejki:

Volley 2002 Forli - Imoco Volley Conegliano 2:3 (15:25, 25:23, 16:25, 26:24, 12:15)
Liu-Jo Modena - Igor Gorgonzola Novara 3:1 (25:23, 25:20, 16:25, 25:20) 
Tabela:

DrużynaMeczeSetyPunkty
Liu-Jo Modena 7:1 21:6 21
Igor Gorgonzola Novara 7:1 22:8 20
Pomi Casalmaggiore 6:2 19:9 17
Imoco Volley Conegliano 5:3 19:14 16
Nordmeccanica Piacenza 5:3 18:11 15
Foppapedretti Bergamo 4:4 16:14 14
Unendo Yamamay Busto Arsizio 5:3 18:16 13
Metalleghe Montichiari 4:4 14:15 11
Il Bisonte Firenzi 2:6 11:19 7
Savino Del Bene Scandicci 2:6 10:20 6
Volley 2002 Forli 1:7 7:21 4
Robur Tiboni Urbino 0:8 2:24 0
Źródło artykułu: