Czwarta z rzędu porażka Budowlanych Łódź. "Pozostaje niedosyt, ale też sportowa złość"
Czwartą z rzędu porażkę w rozgrywkach Orlen Ligi zanotował zespół Budowlanych Łódź. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza tym razem musiały uznać wyższość Taurona Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza.
Łukasz Witczyk
Po raz ostatni Budowlane Łódź wygrały 8 listopada, kiedy to w Bydgoszczy pokonały miejscowy Pałac 3:2. Od tego czasu łodzianki przegrały z Chemikiem Police (2:3), Impelem Wrocław (1:3), PGE Atomem Trefl Sopot (0:3), a w sobotę uległy Tauronowi Banimexowi MKS Dąbrowa Górnicza (1:3).
Porażka w trzecim secie podziałała demobilizująco na zawodniczki Budowlanych Łódź. Mimo że w końcówce ekipa gości miała punkt przewagi, to nie potrafiła przechylić losów tej odsłony na swoją korzyść. Po porażce, w ostatniej partii łodzianki straciły koncentracje, co skrzętnie wykorzystały dąbrowianki. - Czy trzeci set zaważył o meczu? Niekoniecznie, mogliśmy to odwrócić i po raz kolejny zagrać pięć setów. Na pewno łatwiej by nam się grało gdybyśmy wygrali tę partię - ocenił trener Budowlanych Łódź.