Puchar CEV: 1/4 finału dla dąbrowianek! - relacja z meczu CS Volei Alba Blaj - Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza

Podopieczne Serramalery miały w spotkaniu lepsze i gorsze chwile. W najważniejszym secie rywalki były bliskie odebrania im wygranej, ale to MKS wytrzymał nerwowe wymiany i mógł cieszyć się z awansu.

W pierwszym spotkaniu lepsze okazały się dąbrowianki, które zdołały przeciwstawić się świetnej obronie rywalek, dzięki czemu triumfowały 3:1. - To była dopiero pierwsza odsłona tej rywalizacji. Z nadzieją przystąpimy do rewanżowego spotkania, do którego przygotujemy się lepiej i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by zakończyło się ono dla nas korzystnie - zanalizował Darko Zakoc, szkoleniowiec Volei Alba.
[ad=rectangle]
Gospodynie rozpoczęły pojedynek bardzo zmobilizowane, co było widać już w ich pierwszych akcjach. Volei Alba błyskawicznie wypracowało sobie bowiem przewagę, wykorzystując dobrą grę w obronie oraz skuteczne ataki. Swoją cegiełkę do wyniku dołożyły również Zagłębianki, które najwyraźniej miały trudności z odnalezieniem się w hali. Rumuński zespół miał już nawet dziewięciopunktowe prowadzenie, lecz ostatecznie zwyciężył do 19.

Druga partia rozpoczęła się po myśli polskiej drużyny, która bazując na swoim skutecznym ataku objęła prowadzenie (5:13). Jednak po tak dobrej passie dąbrowiankom przytrafił się przestój, w trakcie którego miały problemy z przyjęciem, a akcji nie umiała skończyć Gina Mancuso. W efekcie Volei Alba zniwelowała straty do zaledwie trzech "oczek". Był to wstęp do pogoni za MKS-em, gdyż po skutecznej kontrze Adiny Stanciu na tablicy pojawił się wynik 17:18. Sprawiło to, że walka w końcówce była niezwykle emocjonująca, lecz błędy własne gospodyń pozwoliły na spokojny triumf Zaglębiankom.

W trzecim secie MKS nie przypominał zespołu z poprzedniej odsłony, a problemy siatkarek z Dębowego Miasta rozpoczęły się już w jego początkowej fazie. Dąbrowianki źle przyjmowały czy atakowały, co doskonale odzwierciedlał rezultat - na pierwszej przerwie technicznej przegrywały 2:8, ale był to dopiero początek... Zawodniczki ekipy z Blaj wrzuciły potem wyższy bieg i ich prowadzenie wzrosło do dziesięciu punktów! Trener Juan Manuel Serramalera próbował ratować sytuację, na boisku w miejsce Mancuso pojawiła się Tamara Kaliszuk, a as Natalii Piekarczyk przywrócił nadzieję na odwrócenie losów seta (17:10). Jednak nadzieja ta szybko zgasła, a gospodynie "dobiły" polską drużynę.

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza awansował do 1/4 finału Pucharu CEV, w którym zmierzy się z Galatasaray Stambuł
Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza awansował do 1/4 finału Pucharu CEV, w którym zmierzy się z Galatasaray Stambuł

Sytuacja zmieniła się niczym w kalejdoskopie. Od początku czwartej partii na boisku ponownie istniał tylko jeden zespół, ale tym razem był to Tauron Banimex MKS. Na twarzach dąbrowianek zagościły szerokie uśmiechy, ale zważywszy na wynik nie było to nic dziwnego (5:15). W grze Zagłębianek dobrze funkcjonował atak oraz blok, a w osiągnięciu wysokiej przewagi pomogły im błędy przeciwniczek.

Do awansu do 1/4 finału Pucharu CEV MKS potrzebował wygranej w dwóch setach, co mógł osiągnąć już w odsłonie numer cztery. Zaniepokojony trener Darko Zakoc próbował rotować składem, by przedłużyć szansę CS Volei Alba na promocję do kolejnej fazy rozgrywek. Z kolei podopieczne Serramalery nie mogły pozwolić sobie na rozluźnienie i nawet chwilowe utracenie koncentracji. Jednak Zagłębiankom przydarzył się moment rozkojarzenia, popełniały one błędy, nie były w stanie skończyć ataku, a po bloku na Ginie Mancuso było już tylko 19:21.

Dąbrowianki poczuły oddech rywalek, które zmobilizowane goniły wynik i złapały wiatr w żagle, dzięki dobrej grze na siatce. W tej nerwowej sytuacji MKS-owi dopisało nieco szczęścia, a Tamara Kaliszuk zablokowała przechodzącą piłkę, dzięki czemu polska ekipa mogła cieszyć się z upragnionego awansu do 1/4 finału Pucharu CEV!

Tie-break był tylko formalnością, a minimalnie lepiej spisały się w nim siatkarki CS Volei Alba Blaj, które dzięki zwycięstwu 3:2 osłodziły sobie gorycz związaną z pożegnaniem się z występami w Pucharze CEV.

W 1/4 finału Pucharu CEV Zagłębianki zmierzą się z Galatasaray Diakin Stambuł, który w bieżącej fazie rozgrywek pokonał Olimpiacos Pireus 3:1 oraz 3:0. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Dąbrowie Górniczej w dniach 13-15 stycznia 2015, natomiast rewanżowe spotkanie odbędzie się w Stambule w dniach 20-22 stycznia 2015.

CS Volei Alba Blaj - Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (25:19, 20:25, 25:12, 20:25, 19:17)

CS Volei Alba: Salaoru (21), Dudnić (8), Hashimoto (1), Utla (18), Żarkowa (15), Ivanof (11), Medved (libero) oraz Stanciu (5), Rodriguez de Souza (6).

Tauron Banimex MKS: Piekarczyk (3), Konieczna (21), Sobolska (14), Dziękiewicz (8), Staniucha-Szczurek (12), Mancuso (14), Urban (libero) oraz Strasz (libero), Kaliszuk (4), Liniarska.

Wynik pierwszego meczu: 3:1 dla Taurona Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza

Awans: Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza

Źródło artykułu: