Prezes chciał, trener przekonał. Chemik Police nie zorganizuje Final Four Ligi Mistrzyń

Jeśli Chemik Police wyjdzie z grupy w Lidze Mistrzyń, będzie mógł starać się o organizację turnieju finałowego. Włodarze drużyny jednak nie są zainteresowani.

Rafał Kuliga
Rafał Kuliga
Krzysztof Jałosiński, prezes Grupy Azoty, chciał starać się o organizację Final Four Ligi Mistrzyń. Jego zdanie zmienił Giuseppe Cuccarini, włoski szkoleniowiec Chemika Police. - My mieliśmy ochotę – nowa hala, pierwszy sezon w Lidze Mistrzyń. Jednak szkoleniowiec uznał, że sportowo to byłoby niedobre rozwiązanie dla siatkarek. Turniej finałowy przyszedłby im za łatwo (organizator Final Four awansuje do turnieju finałowego automatycznie dop. red.). Nasze siatkarki nie przeszłyby całej ścieżki, tylko poszłyby na skróty. Trener nas przekonał, że jeśli już ubiegać się o organizację, to warto poczekać do przyszłego roku - mówi dla portalu gs24.pl Jałosiński.
Zdanie w sprawie zabrał również sam Cuccarini. - Na Final Four trzeba zasłużyć. To nasz pierwszy rok w Lidze Mistrzyń. Bardzo ważne jest zdobycie doświadczenia. Dla klubu nie byłoby problemu ze zorganizowaniem tego turnieju. Ale tak samo nie będzie kłopotów za rok czy nawet dwa lata - dodaje Włoch.

Prezes Jałosiński zapowiedział, że w ramach "rekompensaty" za brak Final Four Chemik zorganizuje turniej na zakończenie Orlen Ligi, w którym udział wezmą drużyny z najwyższym sportowym potencjałem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×