Prezes chciał, trener przekonał. Chemik Police nie zorganizuje Final Four Ligi Mistrzyń

Jeśli Chemik Police wyjdzie z grupy w Lidze Mistrzyń, będzie mógł starać się o organizację turnieju finałowego. Włodarze drużyny jednak nie są zainteresowani.

Krzysztof Jałosiński, prezes Grupy Azoty, chciał starać się o organizację Final Four Ligi Mistrzyń. Jego zdanie zmienił Giuseppe Cuccarini, włoski szkoleniowiec Chemika Police. - My mieliśmy ochotę – nowa hala, pierwszy sezon w Lidze Mistrzyń. Jednak szkoleniowiec uznał, że sportowo to byłoby niedobre rozwiązanie dla siatkarek. Turniej finałowy przyszedłby im za łatwo (organizator Final Four awansuje do turnieju finałowego automatycznie dop. red.). Nasze siatkarki nie przeszłyby całej ścieżki, tylko poszłyby na skróty. Trener nas przekonał, że jeśli już ubiegać się o organizację, to warto poczekać do przyszłego roku - mówi dla portalu gs24.pl Jałosiński.
[ad=rectangle]
Zdanie w sprawie zabrał również sam Cuccarini. - Na Final Four trzeba zasłużyć. To nasz pierwszy rok w Lidze Mistrzyń. Bardzo ważne jest zdobycie doświadczenia. Dla klubu nie byłoby problemu ze zorganizowaniem tego turnieju. Ale tak samo nie będzie kłopotów za rok czy nawet dwa lata - dodaje Włoch.

Prezes Jałosiński zapowiedział, że w ramach "rekompensaty" za brak Final Four Chemik zorganizuje turniej na zakończenie Orlen Ligi, w którym udział wezmą drużyny z najwyższym sportowym potencjałem.

Komentarze (3)
anwil
25.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te zasady ze kto organizuje final four jest juz w 4 troche z du.. Gdyby w pilce noznej takie glupoty byly to takie Basel by sie moglo byc w 4 . Niech zmienia zasady zero sportu 
avatar
Jarek
25.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No i dobrze przynajmniej jeden trzeźwo myślący trener. Dobrze że nie idą ścieżką na skróty tak jak chcą robić to włodarze Skry czy Sovii..