Reakcja tureckiego związku siatkarskiego na pojawiające się w mediach doniesienia o zwolnieniu Massimo Barboliniego, prowadzącego od stycznia 2013 roku reprezentację Turcji kobiet byłą szybka. Özkan Mutlugil, przewodniczący federacji, powiedział w rozmowie z portalem Voleybol Extra: - Planujemy przez kolejne dwa lata pracować z Barbolinim - przyznając jednocześnie, że raporty włoskiego szkoleniowca dotyczące błędów popełnionych przez ostatnie lata pracy z kadrą nie pozostały bez echa.
[ad=rectangle]
Kolejny sezon reprezentacyjny będzie okazją do zebrania cennych punktów w rankingu FIVB i poprawy 11. lokaty, jaką zajmuje w nim kadra Turczynek, a to z kolei ma ułatwić reprezentacji znad Bosforu kwalifikację do turnieju olimpijskiego w Rio de Janeiro. - Zamierzamy spotkać się w najbliższym czasie z Barbolinim i uzgodnić z nim plan działania. Poczyniliśmy spore nakłady na młodzieżowe drużyny narodowe od poprzedniego roku i chcemy widzieć tego efekty. Siatkarki z tej kategorii wiekowej mają stanowić w najbliższym czasie ważne uzupełnienie seniorskiej drużyny - uznał Mutlugil, przyznając, że priorytetowe będą dla niego mistrzostwa świata kobiet do lat 23, organizowane właśnie w Turcji.