Impel Wrocław jeszcze za słaby na Chemika Police

Impel Wrocław w hicie Orlen Ligi prowadził wyrównaną walkę z Chemikiem Police, lecz musiał uznać wyższość rywalek. Podopieczne Tore Aleksandersena starają się jednak dorównać mistrzyniom Polski.

Artur Długosz
Artur Długosz
Siatkarki Impela Wrocław po raz kolejny musiały uznać wyższość Chemika Police. Wicemistrzynie Polski w ostatnim spotkaniu Orlen Ligi stawiły jednak zacięty opór najlepszej obecnie polskiej drużynie w żeńskiej siatkówce. - Dwa sety były naprawdę wyrównane. My przegrałyśmy te sety w końcówkach popełniając właściwie własne błędy. Chemik jest jednak silnym zespołem, który ma naprawdę wiele mocnych stron. Moim zdaniem mecz nie wyglądał źle. Trochę popracowałyśmy i wydaje mi się, że to było widać na boisku - mówiła po zakończeniu spotkania Katarzyna Mroczkowska.
Wrocławianki na razie nie potrafią znaleźć recepty na pokonanie zespołu z Polic. - Myślę, że jednak Chemik wygrywa siłą, szerokim składem i doświadczeniem mimo wszystko. My musiałybyśmy zagrać naprawdę na 120 procent, żeby wygrać na obecną chwilę spotkanie z Chemikiem - zaznaczyła Mroczkowska.

Impelki pomimo porażki nie zamierzają się jednak poddawać. - Mam nadzieję, że uda nam się obronić ten srebrny medal, a może powalczyć o złoto. Aczkolwiek Chemik pokazał, że będzie na pewno bardzo trudno - zaznaczyła kapitan wrocławianek, Joanna Kaczor.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×