Kolejne faworytki zasmakowały porażki - relacja z meczu Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - Galatasaray Stambuł

Siatkarki z Dębowego Miasta w ciągu pięciu dni po raz drugi zwyciężyły w spotkaniu, w którym nie były faworytkami. Pierwszą odsłonę dwumeczu z Galatasaray dąbrowianki rozstrzygnęły na swoją korzyść.

Po tym jak w sobotę dąbrowianki pokonały Chemika Police nie miały zbyt dużo czasu na świętowanie, po trudnym pięciosetowym boju musiały bowiem zregenerować siły na konfrontację w ramach Pucharu CEV, gdzie w 1/4 finału ich rywalkami jest Galatasaray Daikin Stambuł.
[ad=rectangle]
Jednak w grze Zagłębianek nie było widać cienia zmęczenia, wręcz przeciwnie - starcie z Galatasaray rozpoczęły pełne energii, walcząc o każdą z piłek do końca. MKS czujnie grał na siatce, czytając rozegranie rywalek, dzięki czemu często popisywał się blokami bądź wyblokami. W efekcie prowadzenie polskiego zespołu wzrosło do czterech punktów, a gdy w pole zagrywki weszła Dominika Sobolska wyniosło ono nawet siedem "oczek". Ton grze nadawały siatkarki z Dębowego Miasta, na tle których Galatasaray prezentowało się blado, a jego gra wyglądała chaotycznie.

Niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, od pierwszych piłek drugiej odsłony, role odwróciły się i na boisku dominowały przyjezdne (1:5). MKS utracił skuteczność ataku, a serię nieudanych zbić ze skrzydła zaliczyła Gina Mancuso. Natomiast Galatasaray uzyskało 10 punktów przewagi. Trener zagłębiowskiej ekipy zdecydował się na zmiany w składzie, które nie od razu przyniosły efekt, a potem na parkiet powróciły siatkarki z podstawowego zestawienia.

Zryw MKS-u był zasługą Kaciaryny Zakrewskajej oraz Katarzyny Koniecznej, które atakami oraz trudną zagrywką doprowadziły do stanu 18:20. Zanosiło się na wyrównaną końcówkę, lecz gospodynie popełniły zbyt dużo niewymuszonych błędów własnych, tym samym wieńcząc swój pościg porażką.

Podopieczne Juana Manuela Serramalery fatalnie weszły w trzeciego seta, w ich grze było za mało precyzji, co ułatwiało rywalkom punktowanie. Wtem w pole zagrywki weszła Dominika Sobolska, która kolejny raz popisała się świetnymi serwisami - z posyłanymi przez nią piłkami przyjezdne miały duże problemy. MKS prowadził już 16:10, dzięki czemu nabrał wiatru w żagle i rozpędził się. Lepsza gra poparta była bardziej skutecznym atakiem oraz trudniejszą zagrywką (22:13). Wprawdzie Floortje Meijners próbowała poderwać Galatasaray do walki, precyzyjnie kończąc swoje ataki po prostej, lecz ostatecznie triumfowały Zagłębianki, które objęły prowadzenie w meczu 2:1.

Dąbrowianki triumfowały w pierwszej odsłonie dwumeczu z Galatasaray. Przed nimi spotkanie rewanżowe i ostateczna walka o awans
Dąbrowianki triumfowały w pierwszej odsłonie dwumeczu z Galatasaray. Przed nimi spotkanie rewanżowe i ostateczna walka o awans

Czwarta partia rozpoczęła się według scenariusza poprzedniej odsłony. MKS przegrywał 1:6, a jego gra nie mogła zachwycać. Galatasaray grało twardo i utrzymywało swoje prowadzenie, natomiast wśród dąbrowianek brakowało liderki, która pociągnęłaby zespół do odrabiania strat. Turecka drużyna dominowała na boisku przez całą partię i pewnie doprowadziła do tie-breaka.

Przerwa przyniosła kolejny już niespodziewany zwrot akcji, decydującego seta w świetnym stylu rozpoczęły... dąbrowianki! Przy zagrywce Ozge Kirdar Cemberci objęły one bowiem prowadzenie 5:0. Tym razem bezradność cechowała postawę siatkarek Massimo Barboliniego, które miały problemy z przyjęciem. Choć Galatasaray zdołało poderwać się do walki, to gospodynie zdołały utrzymać przewagę i triumfować.

Spotkanie rewanżowe odbędzie się w Stambule, zostało ono zaplanowane na czwartek 22 stycznia. Lepszy zespół z tej pary awansuje do dalszej części rozgrywek Pucharu CEV, do tak zwanej Fazy Challenge.

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - Galatasaray Daikin Stambuł 3:2 (25:17, 20:25, 25:21, 17:25, 15:9)

Tauron Banimex MKS: Cemberci, Konieczna, Sobolska, Dziękiewicz, Mancuso, Zakrewskaja, Urban (libero) oraz Strasz (libero), Piekarczyk, Kaliszuk, Staniucha-Szczurek.

Galatasaray Daikin: Alikaya, Bosetti, Centoni, Gurkaynak, Kalac, Meijners, Guneyligil (libero) oraz Aydinlar, Dumanoglu, Yurtdagulen, Guc.

Komentarze (3)
avatar
krs
14.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo 
avatar
stary kibic
14.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo mi się tie-break podobał :) wszystko prawie samo wpadało dąbrowiankom.. 
avatar
zbigniew pawel
14.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo TauronBanimexMks!!!!"""