Zespół z Warszawy pokazał nam jak wygląda drużyna - komentarze po meczu Trefl - Politechnika

Spotkanie miało zadecydować o układzie tabeli. Zwycięsko wyszła drużyna J.W. Construction OSRAM AZS Politechnika Warszawska, która nadspodziewanie łatwo pokonała na wyjeździe Trefl Gdańsk 3:0.

Błażej Ziemann
Błażej Ziemann

Krzysztof Kowalczyk (trener Politechniki): Ten mecz był dla nas bardzo ważny. Wydawać się może, że wynik i styl gry wskazywał by na to, że podeszliśmy do tego spotkania bardzo luźno. Jednak nic z tych rzeczy, skoncentrowaliśmy się bardzo mocno, wiedzieliśmy, że to spotkanie dam nam dużo jeśli chodzi o stronę sportową. Trzy zdobyte punkty dodały nam pewności siebie. Mam nadzieję, że tą passę będziemy kontynuować.

Wojciech Kasza (trener Trefla): Gratuluję drużynie Politechniki zwycięstwa. Dla nas to był bardzo ważny mecz, duża szkoda, że nie udało się wygrać. Uważam za decydujący pierwszy set, w którym zespół z Warszawy nas przełamał i przegraliśmy go do 23. W kolejnych partiach sami robiliśmy wszystko, by tego meczu nie wygrać. Problemem w tym spotkaniu było to, że zawodnicy nie grali na sto procent swoich możliwości, to jest Plusliga i nie można sobie pozwolić na granie na pół gwizdka. Te błędy trzeba brutalnie wyeliminować. Wydawało mi się, że w Jastrzębiu zagraliśmy najgorzej, a okazało się, że dzisiejszy mecz był totalną klapą.

Radosław Rybak (kapitan, atakujący Politechniki): Cieszę się bardzo ze zwycięstwa. Mecz był trudny. Trefl postawił wysokie wymagania, nie było nam tak łatwo jak w Radomiu. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Jednak ostatnio zmieniliśmy styl gry. Wydaje mi się, że drużyna złapała odpowiedni rytm. Mam nadzieję, że utrzymamy formę na kolejne spotkania, a moim młodszym kolegom to spotkanie doda wiary we własne umiejętności.

Jarosław Stancelewski (kapitan, środkowy Trefla): Zespół z Warszawy pokazał nam jak wygląda zespół, jak się zachowuje drużyna na boisku i jak wygrywa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×