Adam Grabowski: Chyba zrobiliśmy krok do tyłu
Siatkarki Pałacu Bydgoszcz w meczu 16. kolejki w fatalnym stylu przegrały z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna. Po meczu szkoleniowiec ekipy znad Brdy przyznał, że zespół uczynił krok wstecz.
W obecnym sezonie, Pałacanki przegrały wszystkie 16 spotkań, zdobywając jedynie dwa punkty. Mimo to, Adam Grabowski z nadzieją patrzy w przyszłość. Skąd ten optymizm? - Ten zespół nie popełnia dużo błędów własnych. Chodzi o psucie ataków i zagrywek. Takie rzeczy oczywiście się zdarzają, ale jak przypomnę sobie zespoły, które kiedyś prowadziłem, popełniające 35-40 błędów własnych, to takich drużyn nie da się prowadzić. Bo co można zrobić, jeżeli ktoś nie potrafi trafić w boisko czy sforsować siatki na zagrywce? W tej sytuacji na da się niczego podpowiedzieć - przyznał były szkoleniowiec m. in. PGNiG Nafty Piła, PGE Atomu Trefla Sopot i Budowlanych Łódź. Z tym ostatnim zespołem, bydgoszczanki zmierzą się w walce o ligowe punkty już za kilka dni. - To nie jest dla mnie jakichś specjalny mecz. Trochę ostatnio podróżuję po klubach z czego nie jestem specjalnie zadowolony. Takich meczów sentymentalnych w mojej karierze trochę już było, także zdążyłem przywyknąć. Nie będzie to więc dla mnie wyjątkowy pojedynek. Po prostu przyjeżdżamy do kolejnego przeciwnika i chcemy ten mecz wygrać - stwierdził Grabowski.
Odliczanie nadal trwa - relacja z meczu Pałac Bydgoszcz - Polski Cukier Muszynianka Muszyna