Liga Mistrzyń, gr. C: Krótki zryw LP Salo. Zacięty bój drużyny Joanny Wołosz

Premierowa partia spotkania pomiędzy SC Dresdner a LP Salo toczyła się pod dyktando gospodyń, które osiągnęły nawet osiem punktów przewagi. Jednak po drugiej przerwie technicznej siatkarki LP Salo systematycznie odrabiały straty, a w samej końcówce zdobyły się na niesamowity zryw, dzięki któremu triumfowały! W kolejnych partiach fińskiego kopciuszka nie było już stać na podobny wyczyn, podopieczne Kariego Raatikainena nie umiały przełamać rywalek i w efekcie zapisały na koncie porażkę.

SC Dresdner - LP Salo 3:1 (23:25, 25:21, 25:12, 25:17)

SC: Kreklow (5), Michailenko (18), Pencova (11), Jackson (11), Izquierdo (18), Marcelle, Schoot (libero) oraz Dijkema, Lippmann, Bartsch (6).

LP: Lymareva (19), Jokinen (7), Pihlajamaki (6), Ennok (8), Rakić (13), Polishchuk (3), Koskelo (libero) oraz Murto, Kinnunen.
[ad=rectangle]
Gospodynie udanie rozpoczęły konfrontację z Dynamem, lecz ekipa gości dość szybko przejęła inicjatywę, obejmując przewagę już na pierwszej przerwie technicznej. W dalszej części partii rosyjski zespół nie dał sobie odebrać prowadzenia, a dobrą grę przełożył na początek drugiego seta. Tym razem role się odwróciły - Unendo Yamamay doszło przeciwniczki na pierwszej przerwie technicznej. Potem przez moment toczyła się wyrównana walka, lecz podopieczne Carlo Parisiego odskoczyły i w efekcie rozbiły Dynamo, dzięki o wiele bardziej skutecznemu atakowi.

Zarówno trzecia, jak i czwarta partia toczyła się pod dyktando jednego z zespołów, najpierw było to Dynamo, a potem Unendo Yamamay. Włoskiej ekipie udało się doprowadzić do tie-breaka, wykorzystując bardzo dobre przyjęcie (78 proc. perfekcyjnego odbioru!) i atak.

W decydującą odsłonę lepiej weszły siatkarki z Moskwy, które spróbowały narzucić rywalkom tempo gry, co im się udało (1:5, 7:10). Gospodynie starały się walczyć o odwrócenie losów tej partii, ale ich przeciwniczki były trudne do zatrzymania na siatce. Wprawdzie doprowadziły one do remisu 13:13, lecz punkty w dwóch ostatnich akcjach padły łupem Dynama.

Unendo Yamamay Busto Arsizio - Dynamo Moskwa 2:3 (22:25, 25:16, 20:25, 25:20, 13:15)

Unendo Yamamay: Liubuskina (13), Marcon (12), Diouf (23), Wołosz (2), Havelkova (8), Pisani (2), Leonardi (libero) oraz De Gradi (9), Rania, Perry, Camera.

Dynamo: Morozowa (9), Markowa (18), Szczerban (11), Obmoczajewa (25), Kosianenko (1), Moroz (6), Małowa (libero) oraz Gonczarowa, Wetrowa (6), Fatiejewa, Teriakowa.