Pierwszy set spotkania rozpoczął się od dłuższych wymian, początkowo do głosu doszły przyjezdne, jednak potem kapitalnie w ataku zaczęła grać Natalia Krawulska i na pierwszą przerwę techniczną gospodynie schodziły z prowadzeniem 8:6. Po przerwie w grę pilanek wkradła się nerwowość, nieskuteczne ataki spowodowały, że Developres SkyRes Rzeszów odrobił straty z nawiązką i prowadził 16:14. Podopieczne Marcina Wojtowicza kontynuowały swoją dobrą grę, a w szczególności Paula Szeremeta i Ewa Śliwińska. Dzięki tym zawodniczkom rzeszowianki bardzo pewnie wygrały tę partię (19:25).
[ad=rectangle]
Druga odsłona zaczęła się podobnie do pierwszej z tym, że Nafciarki nie potrafiły odrobić strat. W ataku brylowała Śliwińska, swoimi potężnymi atakami po skosie nie dawała rywalkom najmniejszych szans na ich obronę. Po raz kolejny raziła niedokładność w obronie pilskich siatkarek. Na drugiej przerwie technicznej goście prowadzili już 16:8. W dalszej części seta obraz gry nie uległ zmianie i zawodniczki z Rzeszowa wygrały 25:18.
Początek trzeciej partii tego pojedynku to wymiana ciosów z obu stron. Początkowo żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć, jednak po pierwszej przerwie technicznej gospodynie osiągnęły wynik 11:8. Dzięki niesamowitej skuteczności Szeremety, rzeszowianki zdołały odrobić straty z nawiązką (14:16). W końcówce seta pilanki zdołały nawiązać walkę, ale nie wystarczyło to do wygrania choćby jednej partii.
PGNiG Nafta Piła - Developres SkyRes Rzeszów 0:3 (19:25, 18:25, 22:25)
PGNiG Nafta Piła: Nadziałek, Sobczak, Milović, Jarmoc, Skorupka, Krawulska, Pauliukouskaya (libero) oraz Raczyńska, Konieczna, Stencel, Wawrzyniak, Wilczyńska.
Developres SkyRes Rzeszów: Hawryła, Budzoń, Nowakowska, Warzocha, Szeremeta, Śliwińska, Borek (libero) oraz Głaz.
MVP: Adrianna Budzoń
Sukces? Może raczej spełnienie minimum oczekiwań.
Ale gratulacje się należą :)