Zwycięska seria gospodarzy trwa nadal - relacja z meczu BBTS Bielsko-Biała - MKS Banimex Będzin

Siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu, pokonując MKS Banimex Będzin 3:0. Najlepszym zawodnikiem pojedynku wybrany został środkowy Bartosz Buniak.

Natalia Witczyk
Natalia Witczyk
Spotkanie w hali pod Dębowcem lepiej rozpoczęli gospodarze, prowadząc po dobrych zagraniach Wojciecha Ferensa i Łukasza Polańskiego już 5:1. Na pierwszej przerwie technicznej przewaga bielszczan utrzymywała się, bowiem Tygrysy popełniały mnóstwo niewymuszonych błędów (8:5). Tymczasem z akcji na akcję siatkarze MKS-u Banimexu Będzin prezentowali się coraz lepiej, odrabiając stratę do przeciwników (10:9). Dobre akcje Mikołaja Sarneckiego nie były jednak w stanie zagrozić BBTS-owi Bielsko-Biała, który odbudował swoje prowadzenie (16:12). Podopieczni Piotra Gruszki prezentowali się skutecznie na siatce, a w trudnych momentach potrafili spokojnie kontrolować przebieg pierwszego seta (21:17). Ostatni punkt zdobył atakiem z prawego skrzydła Jose Luis Gonzalez (25:19).
Grający na fali siatkarze z Bielska-Białej bardzo dobrze prezentowali się również na początku drugiej odsłony, prowadząc na pierwszej przerwie technicznej czterema "oczkami" (8:4). Będzinianie nie byli w stanie wytrzymać tempa, jakie narzucili im rywale, wykorzystujący kontrataki po nieudanych akcjach (12:7). Trener Roberto Santilli próbował odmienić obraz gry swojej drużyny, a na boisku pojawił się Miłosz Hebda. Jak się później okazało, siatkarz wniósł wiele dobrego w szeregi Tygrysów, które zbliżyły się do swoich rywali na dwa punkty (15:13). W końcówce BBTS Bielsko-Biała ponownie odskoczył od swoich przeciwników. Skutecznie na siatce spisywał się Wojciech Ferens, który pewnie punktował będzinian (20:15). Chociaż goście doprowadzili do stanu 21:20, to ostatnie akcje należały do drużyny prowadzonej przez Piotra Gruszkę (25:23).

Zawodnicy MKS-u Banimexu Będzin przystąpili do trzeciej partii mocno podrażnieni końcówką poprzedniej odsłony. Na pierwszą przerwę techniczną obydwa zespoły schodziły po punktowych zagrywkach Miłosza Hebdy i pięciu punktach przewagi gości (3:8). Bielszczanie nie grali już tak pewnie, jak wcześniej, pozwalając przeciwnikom na wyprowadzanie skutecznych kontrataków (6:13). W kolejnych akcjach zespół z Podbeskidzia wyraźnie uspokoił swoją grę. Siedmiopunktowa seria w polu serwisowym Serhiy Kapelusa poskutkowała doprowadzeniem do remisu po 14. Od tego momentu na boisku w hali pod Dębowcem dominowała już tylko bielska drużyna (20:16). Mecz zakończył skuteczny blok Wojciecha Sobali (25:22)

BBTS Bielsko-Biała - MKS Banimex Będzin 3:0 (25:19, 25:23, 25:22)

BBTS: Neroj, Ferens, Polański, Gonzalez, Kapelus, Buniak, Dębiec (libero) oraz Kwasowski, Sobala.

MKS: Kowalski, Żuk, Gaca, Sarnecki, Pawliński, Warda, Milczarek (libero) oraz Hebda, Tomczyk, Oczko.

MVP: Bartosz Buniak (BBTS Bielsko-Biała)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×