Michał Bąkiewicz: Biorę pełną odpowiedzialność na siebie
Po kilku dobrych spotkaniach AZS Częstochowa rozegrał słabszy mecz i przegrał z Cuprum Lubin 1:3. - Biorę pełną odpowiedzialność na siebie - przyznał trener Akademików, Michał Bąkiewicz.
W zespole z Częstochowy na miarę oczekiwań spisał się Bartosz Janeczek, który był najlepiej punktującym zawodnikiem w swojej drużynie. Zawiódł między innymi Guillaume Samica. Doświadczony Francuz po raz kolejny dobrze spisywał się w przyjęciu, lecz w ataku popełnił cztery błędy, a pięć razy został zablokowany. - Na pewno nie był to nasz najlepszy pojedynek w tym sezonie. Troszeczkę nam zabrakło, ale za ten wynik biorę pełną odpowiedzialność na siebie. Widocznie popełniłem kilka błędów w przygotowaniu zawodników do starcia przeciwko Cuprum Lubin - przyznał po meczu trener Akademików, Michał Bąkiewicz.
W związku z tym, że 23. kolejka rozgrywana była w środę, kluby miało mało czasu, by przygotować się do kolejnego spotkania. Zdaniem szkoleniowca częstochowskiego klubu, nie miało to wpływu na wynik meczu. - To wcale nie chodzi o to, czy odczytaliśmy odpowiednio rywala. Po prostu nie zaprezentowaliśmy się tak, jak potrafimy grać i jak graliśmy w ostatnich meczach z drużynami z Gdańska, Będzina czy Bielska-Białej - powiedział Bąkiewicz.