Kinga Popko: Wiem, że stan męża jest poważny

- To nieprawdopodobne. W państwie prawa dochodzi do sytuacji, w której rodziny nie informuje się, że jej członek w ciężkim stanie trafia do szpitala - mówi żona Artura Popko.

W tym artykule dowiesz się o:

Źródło: sport.wp.pl

Komentarze (32)
mirmur
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie prawdopodobne w państwie prawa kradnie się na potęgę i wykorzystuje się swoje stanowisko. Tu zastrzeżeń nie było. A poza tym rodzina ma prawo starać się o odwiedziny, do tej pory tego ro Czytaj całość
avatar
p_
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie życzę nikomu źle, ale takiemu człowiekowi należy się kara i jakoś mi go nie jest żal 
Ziutka
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak poczytałam sobie troszeczkę o Panu Prokuratorze i jestem przerażona sposobem jego działania. Jakoś dziwnie w wielu jego sprawach oskarżeni po kilku latach zostali oczyszczeni z zarzutów z p Czytaj całość
Wiesia K.
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ludzie, ogarnijcie się ! Jak można pisać takie rzeczy !!! Obojętnie czy brał czy nie ,taka sytuacja jest kuriozalna i nigdy nie powinna mieć miejsca. Jak można nie powiadomić żony o operacji mę Czytaj całość
avatar
jaet
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chciałbym wierzyć, że "choroba" Artura Popki jest sprawą losową, ale niestety nie wierzę. Dziwnym trafem zapadł na nią zaraz po przedłużeniu aresztu i dziwnym trafem to bardzo częsta przypadłoś Czytaj całość