Nie doszło do spotkania nowego prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej z grupą, która jest nazywana potocznie opozycją wobec obecnego zarządu federacji. - Zapraszam tych ludzi na środę, na godz. 14 - słowa Pawła Papke można było przeczytać na stronie PZPS.
- Do mnie żadne zaproszenie nie dotarło - rozpoczął rozmowę ze Sportowymi Faktami, prezes Pomorskiego ZPS i jeden z liderów wyżej wymienionej grupy, Waldemar Bartelik. - Pan Papke nie przekazał mi informacji o tym, że chce porozmawiać. Tak, wiem. Była jakaś informacja na stronie internetowej. Ale czy w taki sposób powinno się zapraszać ludzi? Szanujmy się.
[ad=rectangle]
Spotkania w siedzibie PZPS nie było, ale mimo wszystko dzień dla Bartelika był bardzo owocny. W Warszawie doszło do założenia "Forum G-16". Akt założycielski podpisało 30 osób, twarzą tej grupy stał się legendarny siatkarz (mistrz olimpijski i świata) oraz słynny trener, Edward Skorek. Na liście znajdziemy również delegatów z całej Polski, fachowców, trenerów. - Naszym celem jest praca dla dobra polskiej siatkówki - przyznał Bartelik. - Nie jesteśmy opozycją dla obecnie rządzących w PZPS. Nie lubimy tego słowa. Chcemy współpracować. Na razie rozpisaliśmy prace w podgrupach, chcemy m.in. wypracować wspólny program szkolenia młodzieży. Pod koniec marca spotkamy się po raz drugi, a potem kolejny. Nasze spotkania będą się odbywać cyklicznie. Wierzę również, że wkrótce dołączą do nas ludzie z całej Polski.
Skąd nazwa G-16? Założyciele w ten sposób wypuścili sygnał, że chcą, aby przyłączyli się do nich działacze ze wszystkich Wojewódzkich ZPS-ów. - Wszyscy są mile widziani - dodał Bartelik.
Grupa G-16 wystosowała również apel do zarządu federacji oraz samego Pawła Papke. - W krajach o wysokiej kulturze, po aresztowaniach prezesa oraz wiceprezesa, działacze podaliby się do dymisji - stwierdził Bartelik. - Przecież to oni wybierali tych ludzi. Ponoszą więc również odpowiedzialność. Apelujemy więc do nich o skrócenie obecnej kadencji.
Oczywiście trudno wierzyć, że nowy prezes PZPS poda się do dymisji kilka dni po objęciu stanowiska. Bartelik zwraca jeszcze uwagę na jedną rzecz, wedle art. 34, pkt. 1 Ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, Papke - zdaniem G-16 - nie może prowadzić związku. W Ustawie czytamy:
"Posłowie i senatorowie nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia państwowego lub komunalnego, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności".
Jak odpowiada sam zainteresowany? - Przecież wiceprezesem PZPN-u jest Roman Kosecki, a PZKosz. swego czasu prowadził Roman Ludwiczuk - zauważył Papke. - Nasi prawnicy nie sygnalizowali nam, że wybór Pawła jest złamaniem prawa - dodał wiceprezes PZPS, Witold Roman.
A co o nowym prezesie sądzi jedna z twarzy G-16? - Papke był znakomitym siatkarzem - ocenił Bartelik. - Od jakiegoś czasu zasiada w zarządzie PZPS. Niestety, nie słyszałem o jego inicjatywach, aktywnościach, pomysłach. Nie wróży to dobrze.
Jedno jest pewne, na linii Papke-Bartelik jeszcze nie raz i nie dwa zaiskrzy. Mimo wielu pokojowych deklaracji, panowie stoją po dwóch stronach barykady.
Tylko jak sobie przypomnę wystąpienie pana Bartelika na ostatnim zjeździe, to się mocno zastanawiam, czy aby na pewno jest to opozycja kons Czytaj całość