Sebastian Warda: Wywalczyliśmy to zwycięstwo
W pierwszym meczu o prawo do udziału w rywalizacji o miejsca 5-12 MKS Będzin pokonał BBTS Bielsko-Biała po pięciu setach. - Wywalczyliśmy to zwycięstwo - powiedział po spotkaniu Sebastian Warda.
Nicole Makarewicz
Konfrontacje obu zespołów w sezonie zasadniczym nie zapowiadały, że obserwatorzy zgromadzeni w hali przy Żeromskiego będą świadkami tak wielu emocji. BBTS Bielsko-Biała dwukrotnie wygrał z MKS-em Banimeksem Będzin 3:0. - Udało się, a teraz wygrajmy kolejne spotkanie w niedzielę żeby bilans naszych meczów wyszedł na remis. Gdy trafiliśmy na Bielsko, to jednak w głowie siedziało cały czas, że w lidze przegraliśmy z nimi dwa mecze 0:3. Ale w sporcie wszystko może się wydarzyć, wyszliśmy, walczyliśmy i udało się. Szczególnie zależało nam żeby zdobyć piąte zwycięstwo, ale chcieliśmy też zrobić kolejny krok, by w niedziele powalczyć o udział w rywalizacji o awans do kolejnej rundy - przyznał Sebastian Warda.
W meczu z BBTS-em, Warda zagrał z 71 proc. skutecznością w ataku
Zawodnik wyjaśnił też dlaczego forma jego drużyny tak bardzo falowała w meczu z drużyną Piotra Gruszki. - To wszystko siedzi w głowie zawodnika. Czy jak dostanę dwa razy blok, to czy do trzeciej piłki podejdę z lekkim dystansem, czy będę się obawiał żeby nie zepsuć. I to z tego się bierze niepewność i kolejne błędy. Ja też nie czuję się na tyle doświadczonym zawodnikiem, że do każdej sytuacji potrafię podejść z "czystą" głową i też na mnie bardzo wpływa początek meczu. Myślę, że z czasem uda mi się to wyeliminować i przyniesie mi to dobry rezultat.
Już w niedzielę rozegrany zostanie rewanż w hali Pod Dębowcem. Rezultat 3:2 sprawia, że nadal obie drużyny mają szansę na zwycięskie wyjście z rywalizacji. - To nie jest jednak wygrana 3:0, także nie szukałbym ani w jednej, ani drugiej drużynie faworyta przed tym spotkaniem. Wydaje mi się, że jesteśmy takim zespołem, w którym duże znaczenie ma dyspozycja dnia. Gdzie więcej zawodników zagra dobrze, będzie miało swój dzień, tam będzie zwycięstwo - zakończył były zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.