Liga Mistrzyń: Dynamo Moskwa zdemolowane we Włoszech przez ekipę Joanny Wołosz

Już tylko krok dzieli zespół Joanny Wołosz od awansu do Final Four w Lidze Mistrzów. W pierwszym meczu Włoszki dokonały tego, co nie udało im się w fazie grupowej - pewnie pokonały Dynamo Moskwa 3:0.

Już w pierwszych akcjach okazało się jak istotna w tym meczu będzie zagrywka. Serwisy Giuli Pisani tak utrudniały grę Rosjankom, że przyjezdne nie potrafiły skończyć pierwszej akcji. Na kontrach fenomenalnie spisywała się Valentina Diouf i Włoszki szybko wyszły na prowadzenie (8:2). Mało skutecznymi serwisami popisywały się kolejne zawodniczki Unendo Yamamay Busto Arsizio, więc przy coraz większych problemach w przyjęciu, o czas poprosił Andreja Podkopajew (12:3). Po powrocie na boisko zawodniczki z Moskwy zaczęły mozolnie odrabiać straty (16:10). Gospodynie nie spuszczały jednak z tonu i co chwilę zachwycały kibiców kolejnymi skutecznymi blokami czy kontrami. Z łatwością udało im się doprowadzić korzystny wynik do końca partii (25:14).
[ad=rectangle]
Otwarcie drugiej odsłony należało do drużyny ze stolicy Rosji. Po ataku Szczerban i bloku na Valentinie Diouf przyjezdne prowadziły (1:3). Później zawodniczki z Lombardii wróciły do dobrej dyspozycji i objęły prowadzenie na pierwszej przerwie (8:7). Kolejne akcje przebiegały pod znakiem niewymuszonych błędów po obu stronach siatki. Dynamo wzmocniło jednak serwis i przy zachowaniu lepszej skuteczności w ataku udało im się minimalnie "odskoczyć" od rywalek (14:16). Forma przyjezdnych wciąż jednak falowała. Siatkarki z Busto Arsizio to niemiłosiernie wykorzystywały kilkakrotnie blokując Natalię Obmoczajewą (20:20). Przy zagrywkach Diouf podopieczne Carlo Parisiego zdobyły trzy punkty z rzędu, co pozwoliło im spokojnie wygrać seta (25:22).

Błędy własne popełnione w ofensywie sprawiły, że już na pierwszej przerwie technicznej Rosjanki traciły do Unendo cztery "oczka" (8:5). Z każdą akcją koleżanki Joanny Wołosz grały coraz pewniej, a przyjezdne pogrążały się nerwowymi zagraniami. Wobec nieskuteczności o "czas" poprosił szkoleniowiec Dynama (13:6). Niewiele to jednak pomogło. W ataku niezmiennie brylowała Giulia Pisani i Francesca Marcon (20:13). Gospodynie nie dały sobie już wyrwać zwycięstwa i szybko zakończyły mecz (25:18)

Unendo Yamamay Busto Arsizio - Dynamo Moskwa 3:0 (25:14 , 25:22, 25:18)

Unendo: Ljubuszkina, Marcon, Diouf, Wołosz, Havelkova, Pisani, Leonardi (libero) oraz Perry.

Dynamo: Morozowa,  Markowa, Szczerban, Obmoczajewa, Kosianenko, Moroz, Małowa (libero) oraz Perpelkina, Wetrowa.

Źródło artykułu: