Przypomnijmy, że Mirosław P. i Artur P. usłyszeli w listopadzie zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej. Chodzi o kwotę blisko miliona złotych. Byłemu prezesowi i wiceprezesowi związku grozi nawet 12 lat pozbawienia wolności.
[ad=rectangle]
W poniedziałek odbyło się przesłuchanie Artura P. Prokurator Mariusz Kierepka tego samego dnia postawił nowe zarzuty i zmienił kwalifikację prawna czynu byłego wiceprezesa PZPS. - Dwie firmy, z którymi PZPS podpisało umowy na m.in. ochranianie i sprzedaż biletów na mistrzostwa świata w siatkówce, w zamian umówiły się na przekazanie Mirosławowi P. i Arturowi P. (byli prezes i wiceprezes PZPS) 600 tys. zł oraz 3 proc. od sprzedaży biletów - potwierdził w rozmowie z naszym serwisem naczelnik wydziału Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W środę Prokuratura Okręgowa w Warszawie podała informację o zmianie i uzupełnieniu zarzutów w śledztwie dotyczącym korupcji w Polskim Związku Piłki Siatkowej.
W czwartek prokuratura zgodziła się na opuszczenie aresztu przez Mirosława P. za poręczeniem majątkowym. W piątek zdecydowano się na taki sam krok w związku z Arturem P. Ponadto wobec obydwu podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju oraz dozoru policyjnego.