Superliga: Juniorzy pokonali mistrza

Sensacyjne wręcz zwycięstwo młodzieży z Metalloinwestu nad mistrzem kraju Dynamem Moskwa i pewna wygrana rywali Skry Bełchatów w LM, Iskry Odicnowo to dwie najważniejsze informacje dwunastej kolejki Superligi. Siatkarze Zorana Gajića odzyskali prowadzenie w ligowej tabeli, a w najbliższą środę zamierzają zrewanżować się bełchatowianom za hańbiącą porażkę w Łodzi.

Ilona Kobus
Ilona Kobus

Choć wszyscy - zawodnicy, trenerzy i działacze Iskry Odincowo zgodnie podkreślają, że celem numer jeden zespołu jest wygranie Superligi, to jednak porażka 0:3 ze Skrą Bełchatów wywołała spore poruszenie wśród rosyjskich ekspertów, którzy po wygranym przez Iskrę spotkaniu 12. kolejki bardziej niż ligowym zwycięstwem, byli zainteresowani wpadką w Łodzi.

- Główna przyczyna słabszej postawy moich podopiecznych tkwi w kłopotach kadrowych. Gdybym od początku sezonu miał do dyspozycji na treningach komplet zawodników, to najprawdopodobniej wygralibyśmy Puchar Rosji i nie przydarzałyby nam się tak nieudane spotkania, jak to ze Skrą Bełchatów - tłumaczył Zoran Gajić.

Zapewnił też, że drugiego tak słabego meczu jego podopieczni już nie zagrają i w rewanżu udowodnią, że przegrana była jedynie wypadkiem przy pracy. Bardziej ostrożny w przewidywaniach i ocenach szans swojej drużyny był natomiast niemiecki atakujący Jochen Schops. - Mamy problemy z grą defensywną i rozegraniem. Naszą najmocniejszą stroną jest natomiast zagrywka. Jeśli będziemy mieli swój dzień w tym elemencie, to spokojnie pokonamy Skrę Bełchatów. Jeśli nie, możemy mieć problemy z uzyskaniem satysfakcjonującego wyniku, bo Skra to naprawdę solidny zespół.

W pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej Superligi Iskra Odincowo pokonała przedostatni zespół w klasyfikacji NOWA 3:0. Najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie trenera Gajića był właśnie Jochen Schops (16 oczek). Brazylijczyk Giba zagrał na przyzwoitym poziomie, ale podobnie jak w Łodzi, nie powalał na kolana. Znacznie lepiej, niż w spotkaniu Ligi Mistrzów zaprezentował się natomiast Aleksiej Kuleszow (10 punktów).

Do największej niespodzianki 12. kolejki Superligi doszło w Biełgorodzie, gdzie tamtejszy Metalloinwest ograł wyjadaczy z Dynama Moskwa 3:1. Juniorzy, którzy jeszcze niedawno stanowili głębokie zaplecze miejscowego Lokomotiwu, z meczu na mecz poczynają sobie śmielej. Lekcję siatkówki (i pokory jednocześnie) dostali już od nich starsi koledzy z Biełgorodu, przegrywając 1:3. Tym razem ze opuszczonymi głowami schodzili podopieczni Daniele Bagnoliego, którzy przystąpili do rywalizacji w najsilniejszym zestawieniu (z Połtawskim, Dante i Bierieżko).


Wyniki 12. kolejki spotkań:

Iskra Odincowo - NOWA 3:0 (25:21, 25:18, 25:15)

Metalloinwest - Dynamo Moskwa 3:1 (33:31, 16:25, 25:22, 25:17)

Jarosławicz Jarosław - Lokomotiw Nowosybirsk 3:2 (21:25, 25:20, 25:22, 23:25, 15:12)

Gazprom Jugra - Lokomotiw Biełgorod 0:3 (23:25, 17:25, 18:25)

Fakieł Nowy Urengoj - Ural Ufa 3:0 (25:19, 25:21, 25:19)

Jugra Samotłor - Zenit Kazań 1:3 (15:25, 27:25, 17:25, 28:30)

Tabela (mecze-punkty-sety):
1.Iskra Odincowo (12-30-34:13)
2. Dynamo Moskwa (12-28-31:13)
3. Fakieł Nowy Urengoj (12-26-30:15)
4. Zenit Kazań (12-23-27:15)
5. Ural Ufa (12-20-24:20)
6. Lokomotiw Biełgorod (12-16-20:24)
7. Lokomotiw Nowosybirsk (12-16-24:27)
8. Metalloinwest (12-14-17:26)
9. Jarosławicz Jarosław (12-13-21:27)
10. Gazprom Jugra (12-10-13:30)
11. NOWA (12-9-17:31)
12. Jugra Samotłor (12-8-12:29)

*Wypowiedź Zorana Gajića pochodzi z rosyjskiej prasy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×