Siatkarze PGE Skry Bełchatów przed historyczną szansą. "Nikogo nie trzeba dodatkowo mobilizować"
Siatkarze PGE Skry Bełchatów w nadchodzący weekend staną przed szansą na osiągnięcie historycznego sukcesu. Podopieczni Miguela Falaski zagrają w turnieju Final Four Ligi Mistrzów.
Jacek Pawłowski
- Uważam, że zarówno my jak i Resovia jesteśmy jednymi z najlepszych drużyn w Europie. Szkoda, że przepisy są takie, że nie możemy się spotkać w finale, tylko ktoś z nas odpadnie i będzie grał o trzecie miejsce. Z rzeszowianami znamy się bardzo dobrze, bo graliśmy ze sobą już wielokrotnie. W tym meczu zadecyduje dyspozycja dnia - uważa libero PGE Skry Bełchatów Kacper Piechocki.
- Każdy z nas zdaje sobie sprawę co nas czeka. Nikogo nie trzeba dodatkowo mobilizować. Dla każdego z nas jest to wielka szansa, żeby w swojej karierze osiągnąć coś wielkiego.
Mateusz Malinowski: PGE Skra będąc w formie, była moim faworytem nawet do pokonania Zenitu Kazań