Wygraliśmy ten zaczarowany mecz - komentarze po spotkaniu Farmutil Piła - Dela Martinus Amstelveen

Podopieczne Jerzego Matlaka we wtorek pokonały zespół dowodzony przez Avitala Selingera. Przyjezdne popełniały sporo błędów w tym meczu. Największe problemy miały z przyjęciem zagrywki i przez to nie najlepiej funkcjonował atak.

Caroline Wensink (kapitan Dela Martinus Amstelveen): Polska drużyna nie pokazała takiej gry na jaką ją stać, ale zagrała dobre zawody i okazała się lepsza od nas.

Avital Selinger (trener Dela Martinus Amstelveen): Gratuluję zwycięstwa zespołowi z Piły. W tym spotkaniu byliśmy trochę poza meczem, ale jestem bardzo zadowolony i szczęśliwy z tego, moja drużyna wróciła do gry i wygrała trzeciego seta. Trzeba pamiętać, że ta drużyna jest bardzo młoda. Popełniliśmy za dużo błędów w tym meczu.

Agnieszka Kosmatka (kapitan Farmutilu Piła) Cieszę z pierwszego zwycięstwa w Lidze Mistrzyń. Zagrałyśmy zdecydowanie w zagrywce, przez co uniemożliwiłyśmy grę zespołowi z Holandii. Dobrze, że po tym przegranym trzecim secie grałyśmy bardzo opanowane. Wcześniej nam tego brakowało i traciłyśmy później pewność siebie.

Jerzy Matlak (trener Farmutilu Piła): Wreszcie wygraliśmy ten zaczarowany mecz w Lidze Mistrzów. Mieliśmy szanse we Włoszech i Holandii. Mogliśmy mieć więcej punktów mamy na razie pięć. Trzeba się cieszyć z tego co jest. Mieliśmy drobne przygody w tym meczu, ale jak gra się na takim poziomie jak w pierwszych dwóch setach, to trudno to czasami kontynuować.

Komentarze (0)