Biało-Czerwone mają za sobą pierwszy trening w płowdiwskiej hali Lauta oraz odprawę taktyczną dotyczącą rywalek znad Bosforu, teraz pozostaje tylko potwierdzić przedturniejowe zapowiedzi i pokazać się z jak najlepszej strony.
[ad=rectangle]
- Jesteśmy szczęśliwi z faktu, że zagramy w tych zawodach. Ich poziom jest niezwykle wyrównany, a nasi konkurenci prezentują wysoki poziom. Bronimy tytułu mistrzowskiego sprzed dwoch lat i wiemy, że będzie to trudne zadanie, ale mimo to postaramy się ze wszystkich sił o medal - mówił Rafał Kalinowski, drugi trener reprezentacji kadetek, na konferencji prasowej zorganizowanej tuż przed oficjalnym startem zmagań w Płowdiw.
Polki rozpoczną zmagania w grupie B mistrzostw w sobotę 28 marca o 14:30 polskiego czasu, a ich rywalkami będzie reprezentacja Turcji. Kadra kadetek z tego kraju dwa lata temu sięgnęła po brąz mistrzostw Europy, zaś w 2011 mogła cieszyć się z triumfu w tym turnieju. Turcja od lat może szczycić się dobrymi wynikami osiąganymi przez kadry młodzieżowe, dlatego nie dziwi optymizm trenera Mehmeta Nura Bedestenloglu. - Mam nadzieję, że na koniec mistrzostw nastąpi zmiana warty na pierwszym miejscu podium i znajdzie się na nim nasza drużyna - mówił z uśmiechem szkoleniowiec.
By słowa Bedestenloglu nie sprawdziły się, podopieczne Andrzeja Pecia będą musiały szczególnie uważać na Tutku Burcu Yuzgenc, czołową przyjmującą rodzimej reprezentacji w kwalifikacjach do ME i jej liderkę w grze ofensywnej. Przypomnijmy, że obie drużyny spotkały się podczas pamiętnego turnieju z 2013 roku: siatkarki Grzegorza Kosatki pokonały Turczynki 3:2 po pasjonującym i dramatycznym spotkaniu.
Fragment pierwszego treningu Polek przed ME:
[wrzuta=7Hjxj41cAJr,reuter]
Z Płowdiw,
Michał Kaczmarczyk