Jose Luis Gonzalez już w Argentynie. "Nikt się ze mną nie kontaktował"

Siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała zakończyli już tegoroczny sezon, ostatecznie zajmując trzynaste miejsce w tabeli. Pozycja nie satysfakcjonuje jednak atakującego zespołu Jose Luisa Gonzaleza.

- Trzynaste miejsce nie może nas zadowalać. Myślę, że naszą grą zdecydowanie zasłużyliśmy na zajęcie wyższej lokaty. Nie da się jednak porównać obecnego sezonu do tego sprzed roku. Mieliśmy zupełnie inny skład oraz postawione cele. Walczyliśmy o wejście do play-off, niestety liga wszystko zweryfikowała - podsumowuje rozgrywki PlusLigi w wykonaniu BBTS-u Bielsko-Biała atakujący, Jose Luis Gonzalez.
[ad=rectangle]

Drużyna z Bielska-Białej zakończyła fazę zasadniczą na jedenastym miejscu w tabeli, chociaż przez kilka kolejek broniła dziesiątej lokaty. Pomimo tego, starcia z MKS-em Banimeksem Będzin w pierwszej rundzie play-off nie potoczyły się po myśli podopiecznych Piotra Gruszki, którzy ulegli 2:3 oraz 0:3. Natomiast walkę o trzynastą pozycję z AZS-em Częstochowa rozstrzygnęli dopiero w złotym secie. - Przełomowym i uważam, że kluczowym momentem w tym sezonie były pojedynki z będzinianami w pierwszej rundzie play-off. Przegraliśmy wyjazdowy mecz, a następnie polegliśmy we własnej hali. Porażki podcięły nam skrzydła, bowiem zepchnęły nas do walki zaledwie o trzynaste miejsce - dodaje argentyński siatkarz.

Dla Piotra Gruszki w roli szkoleniowca był to debiutancki sezon, ale Jose Luis Gonzalez uważa, że tegoroczna praca przyniesie efekty w kolejnych zmaganiach. - Był to jego pierwszy sezon na ławce trenerskiej, więc jeszcze sporo przed nim. Moim zdaniem wiele się nauczył, przekazał nam swoją wiedzę, co na pewno zaprocentuje w przyszłości - podkreśla.

Z BBTS-ie z ważnym kontraktem na kolejny sezon pozostaje jedynie rozgrywający Grzegorz Pilarz. Włodarze klubu spotkają się pod koniec miesiąca, aby omówić minione rozgrywki i zastanowić się nad przyszłością. - Nikt z Bielska-Białej się ze mną nie kontaktował - ucina Argentyńczyk, który ostatnie dwa sezony spędził na Podbeskidziu.

Jose Luis Gonzalez był jednym z najlepiej punktujących bielszczan w tym sezonie
Jose Luis Gonzalez był jednym z najlepiej punktujących bielszczan w tym sezonie

Obecnie bielszczanie przechodzą okres roztrenowania, ćwicząc pod okiem sztabu szkoleniowego na siłowni oraz w hali. W zajęciach udziału nie bierze atakujący, który zaraz po zakończeniu sezonu poleciał do Argentyny. Zawodnik przebywa na zgrupowaniu reprezentacji narodowej swojego kraju.

Podopiecznych Julio Velasco czekają w tym sezonie zmagania w Lidze Światowej, Igrzyskach Panamerykańskich, mistrzostwach Ameryki Południowej oraz kwalifikacjach do Pucharu Świata. - Rozpoczęliśmy już przygotowania do sezonu reprezentacyjnego. Rzeczywiście wiele turniejów przed nami, ale trener Velasco doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Będziemy wszyscy ciężko pracować, natomiast szkoleniowiec zadecyduje, kto aktualnie jest w najlepszej formie - podkreśla Gonzalez.

Komentarze (4)
sined
12.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak by to powiedzał Wojciech Kowalczyk zagraniczny szrot zbyt nie równy jak na Pluslige, Bućko niestety jest za słaby muszą wymienic cały atak,ja osobiscie widzał bym tam Muzaja jak chłopak chc Czytaj całość
avatar
stary kibic
12.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bardzo nierówny zawodnik - potrafi obok kapitalnego meczu zagrać totalną kaszanę. Zbyt rzadko jednak wychodzą mu te najlepsze mecze.
Jeśli BBTS w górę, to coś należy zmieniać. Wg mnie dobrze,
Czytaj całość
avatar
ALLEZ Charlie
12.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz