Superliga: Pierwszy mecz o mistrzostwo Rosji dla Biełogorie Biełgorod!

Siatkarze Biełogorie Biełgorod w trzysetowym pojedynku wygrali z Zenitem Kazań. Drużyna Giennadija Szipulina rozbiła serwisem najlepszą europejską drużynę.

Mecz rozpoczął się od zaciętej walki obydwóch zespołów. Po pierwszej przerwie technicznej siatkarze Zenitu Kazań nie mogli skończyć ataku, a w kontrach skutecznie grali gospodarze. Ponadto mistrzowie Rosji mieli problemy z przyjęciem zagrywki, poza tym od początku seta dobrze funkcjonował blok podopiecznych Giennadija Szipulina. Dzięki zagrywce Maroufa przyjezdni zdołali odrobić pięć oczek straty. Wydawało się, że kazańscy siatkarze mają wszystko pod kontrolą, ale najpierw ataku nie skończył Siwożelez, a po spornej sytuacji sędzia przyznał punkt zespołowi z Biełgorodu. Końcówka należała do Dmitrija Muserskiego, rosyjski środkowy po raz kolejny pokazał swoją siłę w bloku.
[ad=rectangle]
Od początku drugiej partii na boisku pojawił się Aleksander Wołkow, który zastąpił słabiej spisującego się Nikołaja Apalikowa. Duże problemy miał Jewgienij Swiożelez, przyjmujący reprezentacji Sbornej nie potrafił skończyć ataku, a bezbłędni byli Grozer i spółka. Przy stanie 6:2 Władimir Alekno poprosił o czas, ale na nic zdała się rozmowa z zawodnikami, bowiem z każdą akcją swoją przewagę zwiększali gospodarze. Maroufa i Michajłowa zastąpił Igor Kobzar oraz Wiktor Poletajew, jednak ta roszada w składzie nie przyniosła oczekiwanego rezultatu. Goście nie byli w stanie przyjąć mocnych serwisów, a większość punktów zdobywali po błędach przeciwnika. Seria nieudanych zagrań Siwożeleza wymusiła na trenerze Zenitu kolejną zmianę w postaci Aleksieja Spiridonowa. Gospodarze za szybko uwierzyli w gładkie zwycięstwo, co próbowali wykorzystać przeciwnicy. Najpierw Aleksander Wołkow zatrzymał atak Grozera, a bezpośredni punkt z zagrywki zdobył Poletajew. Zawodnicy z Kazania za późno zaczęli grać swoją siatkówkę i seta atakiem po bloku zakończył Siergiej Tietiuchin.

W trzeciej partii do gry powrócił Maksim Michajłow, 27-letni atakujący postraszył zagrywką przeciwników, co dodało ekipie z Kazania wiatru w żagle. Po raz pierwszy w tym meczu podopieczni Władimira Alekny uzyskali dwupunktowe prowadzenie. Zdecydowanie lepiej zaczął grać kubański przyjmujący, który kończył trudne piłki, a wtórował mu Aleksiej Spiridonow. Goście przez własne błędy roztrwonili trzypunktowe prowadzenie i rozpoczęła się zacięta walka. Po drugiej przerwie technicznej obydwie ekipy zaprezentowały pokaz siły w zagrywce oraz ataku. Żadna z drużyn nawet na chwilę nie wstrzymywała ręki. W kluczowym momencie Wilfredo Leon skończył swój atak, ale chwilę później na blok nadział się popularny Spirik. Gospodarze obronili atak Michajłowa, a ostatni punkt w tym meczu zdobył były gracz Asseco Resovii. Mistrzowie Rosji mieli trzy piłki setowe w górze, jednak nie wykorzystali swoich szans.

Biełogorie Biełgorod - Zenit Kazań 3:0 (25:20, 25:21, 30:28) 
Biełogorie Biełgorod: 

Travica, Grozer, Chtiej, Tietiuchin, Bragin, Muserski, Safonow oraz Kosariew, Ilinych

Zenit Kazań: Michajłow, Marouf, Siwożelez, Leon, Aszczew, Apalikow, Wierbow oraz Wołkow, Kobzar, Poletajew, Spiridonow

Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1-0 dla Biełogorie Biełgorod 

Źródło artykułu: