Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza teoretycznie zakończył sezon 2014/15 kobiecej ekstraklasy w dobrym nastroju z racji pokonania w dwumeczu SK banku Legionovii Legionowo i zajęcia piątej lokaty w rozgrywkach ligowych. Niemniej apetyty w Dąbrowie Górniczej były zdecydowanie większe, a przegraną w ćwierćfinale z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna i brak awansu do czołowej czwórki ligi uznano za porażkę, po której doszło nawet do rozmów prezesa klubu Roberta Koćmy z trenerem i zawodniczkami.
[ad=rectangle]
Już teraz wiadomo, że w kolejnym sezonie dąbrowski MKS poprowadzi Juan Manuel Serramalera, który przedłużył umowę z klubem jeszcze przed końcem ligowych zmagań. - Przed tym sezonem przejął właściwie gotową drużynę i nie miał pełni możliwości, by się wykazać, dlatego też nie obwiniam go za brak awansu do półfinału - tłumaczył włodarz dąbrowskiego MKS-u swoją decyzję. Ponadto w ekipie wicemistrza Polski z 2013 roku nie zobaczymy już Ozge Kirdar Cemberci, która żegna się z Polską po dwóch latach spędzonych poza ojczyzną. Turczynka ma rozważać oferty z czołowych klubów swojej rodzimej ekstraklasy.
Według nieoficjalnych informacji ważne kontrakty z zagłębiowskim klubem mają Joanna Staniucha-Szczurek oraz jej siostra Natalia Piekarczyk, a także związana z Dąbrową Górniczą Katarzyna Urban. Ponadto podpisy pod umowami złożyć miały Tamara Kaliszuk, Dominika Sobolska oraz Eleonora Dziękiewicz. Kolejny sezon w swoim rodzinnym mieście spędzi także ikona MKS-u, libero Krystyna Strasz, choć w jej wypadku wcale nie było stuprocentowo pewne, że zostanie ona w Dąbrowie.
Pozostałe zawodniczki są zdecydowanie dalsze od pozostania w Dębowym Mieście, jak choćby Gina Mancuso, która niemal na pewno powróci do Rabity Baku z wypożyczenia. Pewne jest także, że sztabu szkoleniowego MKS-u nie będzie już tworzył Tomasz Wasilkowski.