Wytze Kooistra: Pobyt w Pireusie był fajnym czasem, ale chcę wrócić do Holandii
Po zajęciu przez Olympiakos Pireus drugiego miejsca w lidze Wytze Kooistra zapowiedział, że odchodzi z Grecji. - Jeśli otrzymam ciekawą propozycję, chciałbym wrócić do Holandii - mówi zawodnik.
Agata Kołacz
W minionym sezonie Wytze Kooistra nie miał szczęścia do swoich pracodawców. Najpierw ze względu na wycofanie się jednego ze sponsorów nie doszedł do skutku transfer do Istanbul BBSK. Później dołączył do ligi włoskiej, do drużyny Exprivia Molfetta, jednak jeszcze przed końcem 2014 r. z powodu nieporozumień w klubie podjął decyzję o opuszczeniu Italii.
Wytze Kooistra w zeszłym roku był bliski przedłużenia kontraktu z Cerrad Czarnymi Radom
Kibice w Grecji znani są z fanatycznych zachowań. Podczas jednego ze spotkań rzucali w kierunku boiska w zasadzie wszystko, co mieli pod ręką: plastikowe butelki, szklanki, a sędzia został trafiony koszem na śmieci. - Podobne sytuacje nie miały już na szczęście miejsca. Muszę przyznać, że reakcje bywają naprawdę gwałtowne, ludziom zdarza się pluć czy rzucać różnymi przedmiotami. Wolałbym, żeby policja nie musiała zabezpieczać siatkarskich widowisk, tylko zajęła się poważniejszymi sprawami. Każdy kraj ma swój sposób przeżywania meczów, kibicowanie w Grecji na pewno nie zalicza się do typowego wspierania drużyny, także było to dla mnie kolejne doświadczenie - mówi Holender.
Kontrakt z Olympiakosem Wytze Kooistra miał podpisany do końca sezonu. Co o swoich planach na przyszłość może powiedzieć zawodnik? - Jeśli otrzymam ciekawą propozycję, chciałbym pograć w Holandii. Jeśli nie, poszukam innego zatrudnienia, niekoniecznie związanego z siatkówką - zapowiada.