O tym, kto uzyska awans do finału Emir Cup, miało zdecydować dopiero trzecie starcie Al-Arabi z Eljaish, gdyż po wcześniejszych dwóch konfrontacjach był remis 1:1.
[ad=rectangle]
Od początku czwartkowej potyczki lepiej na placu gry poczynali sobie Wlazły i spółka, którzy uporali się ze swoim przeciwnikiem w trzech setach (kolejno do 20, 21 i 15), uzyskując promocję do decydującej fazy zmagań.
Polak, dla którego był to ostatni pojedynek w Katarze, rozegrał dobre zawody (16 punktów - najwięcej w swojej drużynie) i do spółki z Osmany'm Juantoreną poprowadził Al-Arabi Doha do triumfu. W zespole przeciwnym najlepiej punktował Georg Grozer, który zapisał na swoim koncie 19 oczek.
W finale Pucharu Emira Al-Arabi zmierzy się z Al-Rayyan (m. in. Wilfredo Leon i Cristian Savani).
3. mecz półfinałowy Pucharu Emira:
Al-Arabi Doha - Eljaish Sports Club 3:0 (25:20, 25:21, 25:15)
Najwięcej punktów: dla Al-Arabi Doha - Mariusz Wlazły (16), Osmany Juantorena (14); dla Eljaish Sports Club - Georg Grozer (19), Leonel Marshall (9).
Stan półfinałowej rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 2-1 dla Al-Arabi Doha.
Drużyna w ktorej grałem po dzisiejszym zwycięstwie awansowała do finału. Ja już się żegnam z Qatarem. Jutro wracam na zakończenie sezonu PGE Skry Bełchatów.
Posted by Mariusz Wlazły - Official profile on 14 maja 2015
http://www.sportowefakty.pl/kibice/1890/blog/8074/panteon-czy-legende-mozna-kupic-mam-qatar-jak-to-sie-robi
Największe gwiazdy jadą dorobić do kontraktów..