Nava Gioia del Colle - Wayel Bologna 3:0 (25:21, 25:21, 25:22)
W niedzielnym meczu Bolonia mogła się pokusić o wygranie przynajmniej jednego seta (w drugiej partii prowadziła m.in. 16:12), ale gospodarze tego dnia odrabiali nawet kilkupunktowe straty. Przewaga Nava Gioia del Colle widoczna była przede wszystkim w ataku i bloku, którym gospodarze zdobyli w niedzielę dwa razy więcej punktów niż Bolonia.
Bolonia niedzielnego spotkanie nie może więc zaliczyć do udanych, ale Marcel Gromadowski znów udowodnił, że zatrzymać go w Serie A2 jest niezwykle ciężko. W 15. kolejce Polak zdobył dla swojego zespołu 21 punktów i był najlepiej punktującym zawodnikiem meczu. Zawodnik, który być może już wkrótce będzie regularnie występował w reprezentacji Polski atakował w niedzielę z 57 proc. skutecznością i raz popisał się asem serwisowym.
Dla ekipy z Bolonii, która doskonale rozpoczęła sezon, niedzielna przegrana była szóstą porażką z rzędu. W konsekwencji zespół Polaka spadł na siódme miejsce w tabeli Serie A2 i do liderów rozgrywek, Bassano Volley, traci już 15 punktów. Mimo fatalnej passy Bolonii, Marcel Gromadowski cały czas gra bardzo dobrze - jest najlepszym zawodnikiem swojej drużyny i jedną z największych gwiazd rozgrywek.
Niedzielne spotkania były ostatnimi pierwszej części sezonu zasadniczego Serie A2, więc po ich zakończeniu poznaliśmy finalistów Pucharu Włoch. W tym gronie znalazła się także Bolonia, która w pierwszej fazie rozgrywek zmierzy się z Codyeco S.Croce - zespołem który w dotychczasowych meczach zgromadził na swoim koncie 32 punkty.