Magdalena Śliwa wraca do Dąbrowy Górniczej... w roli trenera!

Słynna rozgrywająca zdecydowała się zakończyć sportową karierę i rozpocząć przygodę z trenowaniem w doskonale sobie znanym MKS-ie Dąbrowa Górnicza. Będzie ona asystentem Juana Manuela Serramalery.

Bardzo intensywnie myślałam nad tą propozycją. Nadszedł moment w mojej karierze sportowej, w którym zdecydowałam, że kończę grać i podążam innym tropem. W Dąbrowie Górniczej dano mi szansę postawienia pierwszych trenerskich kroków. Śmieję się, że jeszcze będę uczestniczyła w przygotowaniach do nowego sezonu. Życie trochę się teraz zmieni, ale nie wyobrażam sobie, by całkowicie zrezygnować z treningów tak z dnia na dzień - powiedziała Magdalena Śliwa w rozmowie z klubowym portalem. Rozgrywająca, która reprezentowała Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza w latach 2008-2010 i 2011-2013, wraca do zagłębiowskiej drużyny w nowej roli. Zastąpi ona Tomasza Wasilkowskiego na stanowisku drugiego trenera miejscowej drużyny.

[ad=rectangle]
Tym samym 350-krotna reprezentantka Polski będzie miała okazję postawić pod okiem Juana Manuela Serramalery pierwsze kroki w nowej roli i wykorzystać bogate doświadczenie z kariery zawodniczej. Wcześniej mówiło się o możliwym transferze Śliwy do BKS-u Aluprof Bielsko-Biała po dwóch sezonach spędzonych przez 46-letnią rozgrywającą w kadrze Budowlanych Łódź.

Śliwa, wychowanka Wisły Kraków, rozpoczęła swoją pełną sukcesów karierę w 1986 roku. W trakcie niemal trzydziestu lat gry w siatkówkę sięgnęła ona po trzy tytuły mistrza Polski, pięć Pucharów Polski (w tym dwa jako zawodniczka zespołu z Dębowego Miasta) i dwa Superpuchary, także w barwach MKS-u. Ponadto może się ona pochwalić nie tylko dwukrotnym zdobyciem złota mistrzostw Europy (2003, 2005) i mistrzostwem Włoch w barwach Foppapedretti Bergamo (2002), lecz także córką, libero Izabelą Śliwą, z którą zdążyła zagrać w Atomie Trefl Sopot w sezonie 2010/11.

Komentarze (3)
avatar
serena
22.05.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wielka szkoda, to koniec pewnej epoki w polskiej siatkówce.
Niech żałuje ten, kto nie miał okazji spotkać. Pomysł, odwaga, mądrość i rozsądek.W pewnym etapie wyprzedzała siatkarsko inne dziewcz
Czytaj całość
avatar
Miss Gomez
22.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Klasa sama w sobie! 
avatar
gerth
22.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szkoda i to podwójnie. Wciąż grała na niezłym poziomie więc spokojnie mogła jeszcze kontynuować karierę zawodniczą. A drugie szkoda to to że u boku Fernandeza to za dużo się nie nauczy.