Bartosz Kurek: Irańczycy zagrali lepiej od nas

Biało-Czerwoni zdołali rozstrzygnąć drugie spotkanie z Iranem na swoją korzyść dopiero w tie-breaku. Nasz atakujący pochwalił przeciwników za pokazanie znacznie lepszej postawy niż w pierwszym meczu.

Piątkowe spotkanie zakończone wynikiem 3:1 dla Polski pozwalało myśleć, że również w rewanżu Polacy odniosą zwycięstwo za trzy punkty. Podopieczni Stephana Antigi nie potrafili jednak utrzymać równej formy przez cały mecz, co sprawiło, że o losach rywalizacji decydował piąty set. Według Bartosza Kurka wytłumaczenie wahań w grze Orłów jest proste. - Wynikało to z tego, że graliśmy z przeciwko dobremu zespołowi, który potrafi grać w siatkówkę. Dzisiaj naprawdę grali lepiej od nas i zasłużyli na zdobycie punktu - wytłumaczył.
[ad=rectangle]
Irańczycy w pierwszych dwóch setach rozegranych w Częstochowie grali ospale. Natomiast już od pierwszych akcji spotkania rewanżowego postawa Persów mogła imponować. Dobre rozpoczęcie sobotniego meczu przez mistrzów Azji nie było czymś niespodziewanym dla naszych reprezentantów. - Nie, nie zaskoczyło to nas. Jeżeli ktoś się orientuje, to wie, że Iran to jeden z najlepszych zespołów na świecie i potrafi się przeciwstawić każdemu przeciwnikowi - przyznał nasz atakujący.

Zawodnik Asseco Resovia Rzeszów przyczynę, dla której Biało-Czerwonym nie udało się wywieźć z pod Jasnej Góry kompletu punktów widzi w zminimalizowaniu ilości błędów własnych popełnionych przez podopiecznych Slobodana Kovaca. - Irańczycy zagrali dużo lepiej niż wczoraj. Natomiast na samym końcu to my wygraliśmy, więc to też jest dobry znak - zauważył.

W porównaniu do piątkowej rywalizacji zmieniła się jeszcze jedna rzecz. Chodzi oczywiście o postawę Orłów po dziesięciominutowej przerwie. Pauza w meczu nr 1 przyniosła obniżenie formy mistrzów świata. Przerwa w drugim spotkaniu podziałała na Polaków mobilizująco. Bartosz Kurek zdradził jakie działania przed rozpoczęciem trzeciego seta wykonał szkoleniowiec naszej kadry. - Wypunktował nasze błędy. Pokazał miejsca, gdzie możemy jeszcze grać lepiej. Tylko tyle. Zmobilizował do jeszcze cięższej pracy na boisku i myślę, że to podziałało - zakończył Kurek.

Źródło artykułu: