PGE Skra Bełchatów z nowym rozgrywającym

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kolejny powrót do ekipy brązowego medalisty PlusLigi stał się faktem. W nowym sezonie zmiennikiem Nicolasa Uriarte będzie Polak.

Miejsce Aleksy Brdjovicia, który karierę kontynuować postanowił w Rosji, zajął w zespole żółto-czarnych Marcin Janusz. Urodzony w Nowym Sączu zawodnik ostatnie lata spędził w AZS-ie Częstochowa i Effectorze Kielce. Wcześniej, w sezonie 2011-2012, był już siatkarzem PGE Skry Bełchatów, choć reprezentował ją głównie w Młodej Lidze. [ad=rectangle] W zakończonych kilka tygodni temu rozgrywkach PlusLigi Janusz wystąpił w 88 setach, zdobywając w tym czasie 30 punktów (20 blokiem i 10 zagrywką). Na początku roku jego formę i umiejętności docenił selekcjoner reprezentacji Polski Stephane Antiga, zapraszając 20-letniego rozgrywającego na konsultacje kadry.

Janusz jest drugim nabytkiem PGE Skry w obecnym okienku transferowym. Wcześniej włodarze klubu z województwa łódzkiego potwierdzili powrót do Bełchatowa Roberta Milczarka, z którym młody rozgrywający miał okazję poznać się podczas poprzedniego pobytu w drużynie.

Źródło artykułu:
Komentarze (29)
erazm
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jakoś inni zawodnicy też na MŚ grali, ale tylko Wlazły miał prawo być zmęczony. No błagam. Polityka transferowa Skry to dla mnie od pewnego czasu zagadka. Przy całej sympatii dla Winiara, to co Czytaj całość
avatar
dujszebajew
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Z racji że Rosjanie i Turcy w miarę utrzymali składy a do tego Włosi się mocno wzmocnili także nastawiam się na wyjście z grupy ale dalej nie wiadomo..  
avatar
stary kibic
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Cóż można powiedzieć - serdeczne wyrazy współczucia z powodu cięcia kasy. Ten sezon dał najwięcej do myślenia o trenerze i przygotowaniu fizycznym. Konsekwentna gra jednym składem musiała wpłyn Czytaj całość
avatar
MirzaDzomba
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Każdy tylko nie Ruciak!!!! on nie atakuje a przebija-oddaje piłkę drużynie przeciwnej, to jakby grać 5 na 6!!! Piechocki wyraźnie pokazuje, że w przyszłym sezonie ponownie zabraknie Skry w fin Czytaj całość
avatar
marulek
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to zapowiada się na polską ławkę...ale przynajmniej temat powrotu Żygadły do polskiej ligi mamy chyba zakończony.