IE: gr. B: Świetny start Serbek i Holenderek

Pierwszy dzień zmagań w grupie B siatkarskiego turnieju kobiet w Baku przyniósł udany debiut nowego selekcjonera kadry Holandii i zażartą walkę między Niemcami a Bułgarią.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Podopieczne Zorana Terzicia nie miały najmniejszych kłopotów z odprawieniem rywalek z Chorwacji w nieco ponad 80 minut. Serbki, choć występujące w pierwszym spotkaniu igrzysk w składzie rezerwowym, przeważały nad kadrą Angelo Vercesiego w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, a klasą samą dla siebie były występy Mileny Rasić i Jeleny Nikolić (10 i 13 punktów). Szkoleniowiec Chorwatek podkreślił w pomeczowej wypowiedzi, że jego zespół został gruntownie przebudowany i czeka go jeszcze wiele pracy, by osiągnąć możliwie najlepszy poziom.

Serbia - Chorwacja 3:0 (25:15, 25:17, 25:17)

Serbia: Drpa, Żivković, Malesević, Nikolić, Stevanović, Rasić, Molnar (libero) oraz Savić, Popović, Mihajlović, Mirković, Busa

Chorwacja: Usić-Jogunica, Jelić, Burazer, Susić, Fabris, Jaksetić, Bozicević (libero) oraz Kulić, Usić M.

Die Schmetterlinge (Motylice) stanęły na wysokości zadania i mimo niekorzystnego rezultatu po trzech setach triumfowały po tie-breaku. Spora w tym zasługa Maren Brinker, która była w sobotnim meczu prawdziwą liderką niemieckiej kadry (23 punkty, 48 proc. skuteczności) i zachowała żelazne nerwy do samego końca, zwłaszcza w ostatnich akcjach kluczowego, czwartego seta. Jak można było się spodziewać po Bułgarkach, po ich stronie wyróżniały się Elica Wasilewa oraz Emilija Nikołowa (21 i 20 pkt.), jednak siatkarkom Dragana Nesicia zabrakło do sukcesu dokładności w przyjęciu oraz pewności siebie w trudniejszych fragmentach gry.

Niemcy - Bułgaria 3:2 (25:22, 24:26, 10:25, 28:26, 15:10)

Niemcy: Weiss, Brinker, Geerties, Brandt, Kożuch, Silge, Durr (libero) oraz Lippmann, Stigrott, Weihenmaier, Apitz, Thomsen (libero)

Bułgaria: Dimitrowa N., Kitipowa, Dimitrowa G., Rusewa, Nikołowa, Wasilewa, Filipowa M. (libero) oraz Koewa, Dimitrowa S.

Giovanni Giudetti, oficjalnie debiutujący w roli nowego selekcjonera holenderskich siatkarek, mógł zaliczyć starcie z Rosjankami do niezwykle udanych. W każdym z czterech setów spotkania o wyniku decydowały szczegóły i lepsze opanowanie praktycznych elementów dyscypliny, a tym razem dominowały w tym zawodniczki z Niderlandów. Duet Lonneke Sloetjes - Anne Buijs (łącznie 39 punktów) wiódł prym mimo typowych dla holenderskiej kadry problemów w przyjęciu, zaś Sborna poza zwycięstwem w drugim secie i wybitną dyspozycją autorski 20 "oczek", Darii Isajewej, miała niewiele do zaoferowania swoim pomysłem na grę.

Holandia - Rosja 3:1 (25:19, 21:25, 25:22, 25:21)

Holandia: Belien, De Kruijf, Pietersen, Sloetjes, Buijs, Dijkema, Schoot (libero) oraz Stoltenborg, Plak, Balkestein-Grothues, Odde Luttikhuis

Rosja: Isajewa, Matienko, Zariażko, Czernaja, Małkowa, Woronkowa, Romanienko (libero) oraz Pisarienko, Filisztinskaja, Nikołajewa

Drużyna Mecze Sety Punkty
Serbia 1-0 3:0 3
Holandia 1-0 3:1 3
Niemcy 1-0 3:2 2
Bułgaria 0-1 2:3 1
Rosja 0-1 1:3 0
Chorwacja 0-1 0:3 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×