Jacek Nawrocki: Przeciwko Rumunii potrzebna była cierpliwość

Trener reprezentacji Polski kobiet był zadowolony z postawy swoich siatkarek w wygranym 3:0 meczu z Rumunią na Igrzyskach Europejskich 2015.

Na końcowej ocenie pojedynku wystawionej przez szkoleniowca biało-czerwonych nie zaważył w dużej mierze pierwszy set (25:23), w którym jego zawodniczki długo męczyły się z przełamaniem oporu stawianego przez Rumunki. - W inauguracyjnej partii popełniliśmy dużo błędów, szczególnie w ofensywie. Kilka naszych pomyłek w ataku sprawiło, że doszło do wyrównanej końcówki. Przeciwko Rumunii potrzebna była jednak cierpliwość. Rywalki nie prezentowały bowiem takiej siły ofensywnej jak Azerbejdżan czy Turcja. Po naszej stronie wystarczyło więc podbić piłkę w obronie i zagrać w kontrataku. To proste rzeczy i myślę, że zawodniczki wykonywały je w tym spotkaniu dobrze - wyjaśnił Jacek Nawrocki.
[ad=rectangle]
Na temat przebiegu środowego pojedynku krótko wypowiedziała się również Katarzyna Zaroślińska. - Tak naprawdę najważniejsze jest zwycięstwo. Pierwszy set nie był w naszym wykonaniu dobry. Nie weszłyśmy dobrze w mecz, natomiast cieszę się, że wygrałyśmy go 3:0. O stylu można by dyskutować, ale nie chcę teraz skupiać się na tym, co było źle - podsumowała atakująca polskiej ekipy.

Komentarze (1)
amor
18.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Nawrocki, ja dalej nie widzę Pana roli jako trenera i tak chyba pozostanie.