Siódmy w tej edycji Ligi Światowej mecz obu zespołów zaczął się od odrobinę lepszej gry spragnionych zwycięstwa gości. Portugalczycy, którzy w tym roku w World League nie wygrali jeszcze ani jednego spotkania, w połowie inauguracyjnej odsłony już jednak przegrywali i do końca nie byli w stanie zagrozić rozkręcającym się z akcji na akcję gospodarzom.
[ad=rectangle]
Przebieg kolejnych odsłon niewiele się różnił od tej pierwszej. Zespół z Półwyspu Iberyjskiego tylko momentami potrafił zagrozić miejscowym siatkarzom, którzy jednak wydarzenia na parkiecie przez większość czasu kontrolowali dość spokojnie, nie pozwalając przyjezdnym na zbyt wiele.
Sytuacja na moment zaczęła wymykać się spod kontroli dopiero w samej końcówce trzeciej partii, kiedy po udanej akcji doskonale znanego w Polsce Dicka Kooya Pomarańczowi wyszli na bezpieczne - wydawałoby się, - prowadzenie 24:20. Kolejne trzy akcje padły łupem gości i zrobiło się nerwowo, ale losy seta i całego meczu rozstrzygnął punktowym blokiem Jasper Diefenbach.
Bohaterami spotkania okazali się dwaj byli już siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Najwięcej oczek w piątkowym meczu zdobył Kay van Dijk (15), a tuż za nim w rankingu punktowym uplasował się wspomniany Kooy (13). Opór im stawiać im próbował jedynie Fabricio Silva (13), który w ofensywie nie miał jednak wsparcia w kolegach, a to właśnie dyspozycja w ataku okazała się tego dnia kluczem do zwycięstwa.
Holandia - Portugalia 3:0 (25:18, 25:21, 25:23)
Holandia: Abdel-Aziz (5), Diefenbach (8), Kooy (13), Van Dijk (15), Van Bemmelen (2), Rauwerdink (10), Jorna (libero) oraz Koelewijn (3).
Portugalia: Gil (1), Ferreira M. (7), Ferreira A. (6), Da Silva Violas (2), Oliveira (5), Silva (13), Casas (libero) oraz Fidalgo, Sequeira (1), Tavares Rodrigues (2), Cveticanin (5).
Tabela grupy E Ligi Światowej:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Belgia | 8 | 7-1 | 23:11 | 19 |
2. | Holandia | 7 | 6-1 | 18:9 | 16 |
3. | Finlandia | 8 | 2-6 | 13:19 | 8 |
4. | Portugalia | 7 | 0-7 | 6:21 | 2 |