Maksim Michajłow: Musimy wyjść z dołka

[tag=30124]Reprezentacja Rosji mężczyzn[/tag] przegrała siódmy z rzędu mecz w Lidze Światowej 2015, ulegając Polsce 1:3. [tag=24112]Maksim Michajłow[/tag] zastanawiał się, w czym tkwi problem słabej postawy Sbornej.

- Każdy chce wygrywać, ale obecnie kłopotem reprezentacji Rosji nie jest kwestia psychologii, ale to, że rosyjscy zawodnicy nie prezentują swojego rzeczywistego poziomu umiejętności. Każdy wie, co wykonuje źle, ale dlaczego nic z tym nie robi - to kwestia osobowości. Może to jest spowodowane pewnymi urazami lub kondycją fizyczną. Nie straciliśmy z rywalami jednego czy dwóch punktów, ale praktycznie całą pulę - stwierdził Michajłow.
[ad=rectangle]
- Jesteśmy źli na siebie i po siedmiu porażkach trudno coś powiedzieć. Muszę przyznać, że Iran, Polska i Stany Zjednoczone są znacznie silniejsze od nas. Graliśmy na ich poziomie tylko przez pewien czas, a później górowali oni nad nami we wszystkich elementach gry, przez co przegrywamy spotkania. Musimy wyjść z dołka - dodał rosyjski atakujący.

Dlaczego siatkarz Zenitu Kazań nie był pierwszym atakującym kadry Rosji w starciu z Polakami? - Dopiero dwa dni temu wróciłem z Włoch, gdzie przechodziłem badania. Mam pewne problemy zdrowotne i nie byłem w piątek gotowy do gry - powiedział na zakończenie.

Drugi mecz Rosja - Polska odbędzie się w sobotę (20 czerwca 2015 r.) o godzinie 17:00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację LIVE z tego wydarzenia!

Komentarze (7)
avatar
ALLEZ
20.06.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Cos tajemniczo wspomina Maksim o tych badaniach we Wloszech: "mam pewne problemy zdrowotne" ... A Butko tez na badaniach 
avatar
KB12
20.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może i nie podchodzą poważnie do LŚ ale i tak grają fatalnie. Widać, że w tym zespole nie ma atmosfery - na czasach kwas, każdy patrzy w swoją stronę. Ten sport oparty jest jednak na dobrym kli Czytaj całość
Rychubyd
20.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co to za Rosja? Przecież z Polską grał w zasadzie 2 skład. Gdzie Muserski, Pawłow, Grankin, Wołkow, Apalikow, a Michajłow oszczędzany... Rosjanie raczej nie podchodzą zbyt poważnie do rozgrywek Czytaj całość