Katarzyna Skowrońska-Dolata: Nie zadowolimy się srebrnym medalem. Chcemy zdobyć złoto!

Po awansie do finału Igrzysk Europejskich, Katarzyna Skowrońska-Dolata zapewnia, że ona i koleżanki nie zamierzają zadowolić się srebrnym medalem. Kapitan polskiej ekipy zapowiada bój o złoto!

Postawa polskich siatkarek na turnieju w Baku była wielką niewiadomą. Dla Biało-Czerwonych, które w dalszym ciągu nie mogą być pewne występu w kontynentalnym turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich, planem minimum był awans do strefy medalowej. Po czwartkowym meczu z Serbią wiadomo, że podopieczne Jacka Nawrockiego nie wrócą do kraju z pustymi rękami. Nasze siatkarki po dramatycznym meczu zapewniły sobie bowiem miejsce w finale.
[ad=rectangle]
- Po powrocie do kraju, nasi kibice powiedzą, że z każdego meczu robiłyśmy jakiś horror. Tak rzeczywiście jest, bo w kilku spotkaniach mogłyśmy wygrać w trzech lub czterech setach, ale ostatecznie kończyło się na tie-breaku. Teraz też nie było inaczej, ale po raz kolejny pokazałyśmy, opanowanie, cierpliwość i odporność na stres. Wróciłyśmy do gry i zwyciężyłyśmy - powiedziała po półfinałowym starciu Katarzyna Skowrońska-Dolata.

Kolejny, ostatni już mecz na turnieju w Baku, Biało-Czerwone zagrają w sobotę, a  rywalem Polek po raz kolejny będzie reprezentacja Turcji lub Azerbejdżanu. Kapitan naszej ekipy nie ukrywa, że dla niej nie ma znaczenia kto stanie na drodze do złota. - Nie ma znaczenia z kim zagramy. Nadal jesteśmy w grze o złoto, dlatego nie zamierzamy zadowolić się tylko srebrnym medalem. Sądzę, że drugi półfinał będzie bardzo ciekawy mecz, gdzie ciśnienie i nerwy mogą mieć wpływ na wynik końcowy - przyznała polska przyjmująca, która przed obecnym sezonem powróciła do gry w kadrze. - W 2014 roku potrzebowałam przerwy. Czułem się zmęczona i potrzebowałam czasu, żeby się zregenerować i naładować baterię. Teraz jestem po prostu bardzo szczęśliwy, że jestem częścią zespołu. To na jakiej pozycji występuje nie ma dla mnie znaczenia.

Źródło artykułu: