WGP, gr. J: Argentynki zdemolowane przez Oranje

W starciu dwóch ekip, z którymi reprezentacja Polski rywalizować będzie za kilka dni na turnieju w Formosa, Holenderki nie pozostawiły złudzeń Argentynkom, pozwalając rywalkom na zdobycie 34 punktów.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
W drugim dniu rywalizacji na turnieju w chorwackim Porec, górą były ekipy Holandii i Argentyny. Kibice, którzy zdecydowali się obejrzeć oba mecze nie mogli narzekać na nadmiar emocji. Spotkania miały bowiem bardzo jednostronny przebieg.
Pierwszym mecz drugiego dnia turnieju w chorwackim Porec, zakończył się błyskawicznie. Przewaga Oranje we wszystkich trzech setach była na tyle miażdżąca, że Albicelestes ledwie były w stanie przekroczyć granicę 10 punktów.

Podopieczne Giovanniego Guidettiego w rywalizacji z ekipą z Ameryki Południowej od początku do końca grały bardzo konsekwentnie. Mimo ogromnej przewagi, nie pozwalały sobie na proste błędy, oddając przeciwniczkom zaledwie 7 punktów. Zawodniczki Guillermo Orduny sprezentowały natomiast rywalkom aż 17 oczek.

Także w innych elementach, jak atak (46-23), blok (7-4), zagrywka (5-0) i obrona (19-12), brązowe medalistki prestiżowego turnieju Volley Montreaux 2015 spisywały się zdecydowanie lepiej.

Indywidualnie, najlepszy występ zanotowały Anne Buijs (16 pkt.), Judith Pietersen (15 pkt.) i Maret Grothues-Balkestein (14 pkt.). Po drugiej stronie siatki liderką była Elina Rodriguez, zdobywczyni 8 oczek.

Argentyna - Holandia 0:3 (11:25, 11:25, 12:25)

Argentyna: Rodriguez, Lazcano, Sosa, Bosacci, Y. Castiglione, Fernandez, Rizzo (libero) oraz C. Castiglione, Sagardia, Scachi

Holandia: Buijs, Pietersen, Balkestein-Grothues, De Kruijf, Steenbergen, Dijkema, Schoot (libero) oraz Stoltenborg, Slöetjes

***

Reprezentacja Chorwacji jak dotąd nie może być zadowolona ze swoich występów w World Grand Prix. Gospodynie turnieju w Porec w sobotę poniosły kolejną porażkę. Tym razem ekipę z Bałkanów pokonały Czeszki.

W sobotnim meczu, przewaga naszych południowych sąsiadek nawet przez chwilę nie podlegała dyskusji. Podopieczne Carlo Parisiego bardzo dobrze zagrywały, co sprawiało olbrzymie kłopoty siatkarkom Angelo Vercesiego. Szczególnie skuteczna w tym elemencie była Michela Mlejnkowa, która trzykrotnie posłała na stronę rywalek asa.

Sporą przewagę Czeszki posiadały również w ataku. Końcowy bilans z tego starcia, 51-36 na korzyść gości jest najlepszym potwierdzeniem dominacji naszych południowych sąsiadek, wśród których pierwsze skrzypce odgrywały Tereza Vanzurowa (14 pkt.) i Michela Mlejnkowa (13.pkt.). Po stronie Chorwatek wyróżniały się Samanta Fabris (12 pkt.) i Senna Jogunica (11 pkt.).

Czechy - Chorwacja 3:0 (25:17, 25:19, 25:19)

Czechy: Hawelkowa, Mlejnkowa, Trnkowa, Nanzurowa, Sajdowa, Vincourowa, Dostalowa (libero) oraz Toufarowa, Hodanowa

Chorwacja: Fabris, Jogunica, Jelic, Cutuk, Susic, Jaksetic, Mlinar (libero) oraz Grbac, Jurisic, Cacic Tabela gr. J:

Miejsce Drużyna Mecze Z-P Punkty Sety
1 Holandia 2 2-0 6 6:1
2 Argentyna 2 1-1 3 4:3
3 Czechy 2 1-1 3 3:4
4 Chorwacja 2 0-2 0 1:6

  

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×