"Zosia" Wawrzyniak gotowa na debiut we Włoszech

Była atakująca pilskiej PGNiG Nafty zdradziła w rozmowie z portalem Igora Gorgonzoli Novara, że nie namyślała się długo, gdy dowiedziała się o zainteresowaniu jej osobą ze strony wicemistrza Włoch.

- Przyjaciele nazywają mnie "Zosia" i nie mam nic przeciwko, żeby tak na mnie mówili moi nowi przyjaciele, czyli kibice klubu z Novary. Nie mogę doczekać się poznania ich i rozpoczęcia nowej przygody w mojej karierze - Magdalena Wawrzyniak, od niedawna nowa atakująca Igora Gorgonzoli Novara, nie kryła entuzjazmu i radości w wywiadzie dla oficjalnej strony srebrnego medalisty minionego sezonu włoskiej ekstraklasy. - Sama nie wiem, co mnie czeka: jestem dumna z przejścia do tak cenionego klubu i wiem, że mogę w nim zrobić ogromne postępy, jak i przyczynić się do sukcesów. Czuję się jak w śnie - dodała Polka.

[ad=rectangle]
25-latka w przyszłym sezonie będzie miała okazję do odwiedzenia swojej ojczyzny: jej nowa drużyna zmierzy się w grupie B Ligi Mistrzyń między innymi z wicemistrzem Polski, PGE Atomem Treflem Sopot. - Gra przeciwko polskiej drużynie w Lidze Mistrzyń to wspaniała sprawa, choć Sopot znajduje się daleko od moich rodzinnych stron. Wiem jednak, że moja rodzina i przyjaciele zrobią wszystko, by wspierać mnie podczas meczu LM, który odbędzie w Polsce - oceniła Wawrzyniak, która przyznała, że decyzja o dołączeniu do czołowej ekipy włoskiej Serie A1 została podjęta niezwykle szybko: - To będzie trudny i wymagający rok, ale lubię wyzwania. Otrzymałam szansę gry w wielkim klubie u boku doskonałego trenera, dlatego zgodziłam się bez wahania. Novara daje szansę występów na najwyższym poziomie, dlatego zamierzam zebrać jak najwięcej doświadczeń i poprawić swoją technikę w starciach z najlepszymi drużynami - zadeklarowała nowa siatkarka w zespole dowodzonym przez Luciano Pedullę.

Komentarze (0)