Austriackie pragnienie historycznego wyczynu

Najbliższemu rywalowi reprezentacji Polski w Lidze Europejskiej 2015 bardzo daleko do grona potentatów. Austria zajmuje bowiem obecnie dopiero 86. miejsce w rankingu FIVB.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Pomimo niskiej pozycji w siatkarskiej hierarchii, po rozegraniu dwóch spotkań podopieczni Michaela Warma mają na koncie tyle samo punktów co Biało-Czerwoni. Reprezentanci Austrii dwukrotnie okazali się lepsi na własnym parkiecie od Izraela, zwyciężając 3:0 oraz 3:1. - Naszym priorytetowym celem jest zakwalifikowanie się do Final Four, które zostanie rozegrane w Polsce - powiedział niemiecki szkoleniowiec.
Gdyby austriackiej ekipie udało się zrealizować założenie, o którym wspominał Warm, byłby to dla nich pierwszy w historii udział w Final Four Ligi Europejskiej. Bierze ona udział w tych rozgrywkach nieprzerwanie od siedmiu lat, lecz jak dotąd jej najlepszym osiągnięciem było wywalczenie 7. pozycji, co nastąpiło w 2008 i 2014 roku. W poprzedniej edycji zanotowała bilans 3 zwycięstw i 5 porażek, zdobywając łącznie 9 punktów. Dwukrotnie pokonała Danię i raz Turcję, lecz na zaskoczenie Słowenii oraz Macedonii nie potrafiła już znaleźć żadnej recepty.

Ponadto Austrii nie udało się również zakwalifikować do Mistrzostw Europy 2015. Co więcej, drużyna narodowa tego kraju nie zbliżyła się nawet do awansu do trzeciej, ostatniej rundy kwalifikacji. Na etapie drugiej fazy przegrała wszystkie sześć pojedynków. O ile porażki z Finlandią czy Portugalią wielkiej ujmy jej nie przyniosły, o tyle dwie klęski z Mołdawią z pewnością nie przeszły już bez echa.

Spoglądając na dwunastkę, którą Warm desygnował do boju w starciach przeciwko Izraelowi, warto zwrócić uwagę na trzy nazwiska. Jednym z nich jest atakujący Thomas Zass, który w ostatnich miesiącach reprezentował barwy hiszpańskiej Unicajy Almeria, zaś w sezonie 2012/2013 grał w niemieckim VfB Friedrichshafen. Jego jednak w Twardogórze zabraknie, gdyż już na początku pierwszej potyczki w Lidze Europejskiej nabawił się kontuzji barku. Wobec absencji podstawowego bombardiera, najbardziej znanymi twarzami w austriackiej drużynie są kapitan Alexander Berger, występujący na pozycji przyjmującego, oraz libero Philipp Kroiss. Obaj na co dzień rywalizują we francuskiej Ligue A - pierwszy jest zawodnikiem Nantes Reze Metropole Volley, zaś drugi od kolejnego sezonu będzie siatkarzem Beauvais Oise Universite Club.

Trener Austriaków zdaje sobie sprawę, że czekające jego zespół mecze w Polsce nie będą należały do łatwych, ale jednocześnie otwarcie mówi o swoich oczekiwaniach z nimi związanych. - Polacy zaprezentowali się w Danii z bardzo dobrej strony, ale jedziemy do Twardogóry po punkty. Z powodu upałów lekko zmniejszyliśmy w ostatnim czasie intensywność naszych treningów, jednakże moja drużyna jest dobrze przygotowana i będzie w stanie nawiązać walkę z reprezentantami jednej  z najlepszych lig na świecie - podsumował Warm.

Czy tak się rzeczywiście stanie, przekonamy się piątkowego i sobotniego wieczora. Początek obu spotkań o godzinie 20:45.

Czy reprezentacja Austrii zagra w Final Four Ligi Europejskiej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×