Reprezentacja Polski w swoim trzecim występie w tegorocznej edycji Ligi Europejskiej, potrzebowała pięciu setów, aby udowodnić swoją wyższość nad Austriakami.
[ad=rectangle]
Podopieczni Andrzeja Kowala w piątkowym starciu zapisali na swoim koncie 12 asów serwisowych i aż 16 punktowych bloków. To wyczyn z pewnością zasługujący na uznanie. W obu elementach bardzo dobrze spisywał się Bartosz Bednorz, który 4 razy zatrzymywał skutecznie ataki rywali, dodatkowo trzykrotnie posyłając na ich stronę asy serwisowe. Nieco gorzej w polu zagrywki spisywał się Jan Nowakowski. Środkowy Biało-Czerwonych brylował jednak na siatce. Spotkanie zakończył bowiem z 5 punktowymi blokami na koncie.
Podobnie jak przed tygodniem, z bardzo dobrej strony w piątkowej potyczce zaprezentował się Adrian Buchowski, który nie tylko stanowił silny punkt zespołu w grze ofensywnej, ale przede wszystkim był ostoją polskiego przyjęcia. Mierzący 196 centymetrów gracz, odbierał serwisy rywali ze skutecznością 63 proc. przyjęcia pozytywnego i 42 proc. przyjęcia doskonałego. Spore wsparciem dla gracza Effectora Kielce stanowił Bartosz Bednorz, którego Austriacy najchętniej ostrzeliwali. 20-latek przyjmował aż 43 razy, popełniając 8 błędów. Zanotował jednak bardzo przyzwoity wynik 44 proc. przyjęcia pozytywnego i 26 proc. przyjęcia doskonałego.
W ataku najtrudniejsi do zatrzymania jeśli chodzi o Biało-Czerwonych byli Jan Nowakowski 75 procent (6/8) i Michał Filip 67 procent (8/12). Warto jednak zaznaczyć, że młody atakujący w drugiej i trzeciej partii wchodził na plac gry z ławki rezerwowych, a dopiero w kolejnych dwóch odsłonach pojawił się w wyjściowym składzie.
Polska | Element | Austria |
---|---|---|
12 | Asy serwisowe | 8 |
21 | Błędy przy zagrywce | 27 |
49 proc. | Przyjęcie dokładne | 33 proc. |
28 proc. | Przyjęcie perfekcyjne | 18 proc. |
45 proc. (40/89) | Skuteczność w ataku | 47 proc. (52/110) |
11 | Błędy w ataku | 13 |
16 | Bloki | 8 |
32 | Błędy własne | 47 |