Stephane Antiga: Przyjechaliśmy do Rio, aby zdobyć medal

Polscy siatkarze nie zdołali powiększyć swojej kolekcji medalowej. W meczu o brązowy krążek, Biało-Czerwoni ulegli Stanom Zjednoczonym 0:3 i zmagania w Lidze Światowej zakończyli na 4. pozycji.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
-Przyjechaliśmy tutaj, aby zdobyć medal. Mogliśmy liczyć na wsparcie kibiców i to było dla nas pozytywne. Niestety nasze przyjęcie nie funkcjonowało i to sprawiło, że grało nam się źle - powiedział po spotkaniu niepocieszony Stephane Antiga.
Szkoleniowiec reprezentacji Stanów Zjednoczonych, po meczu o brązowy medal był w nieco lepszym humorze. Jego podopieczni zrehabilitowali się bowiem za porażkę w półfinale i zwycięstwem zakończyli zmagania w Lidze Światowej, stając drugi rok z rzędu na podium tej imprezy. - Po wczorajszym meczu z Serbią nie byłem szczęśliwy, ale kiedy zobaczyłem z jaką energią moi gracze przystąpili do dzisiejszego spotkania, wiedziałem, ze będziemy dyktowali warunki na parkiecie. Nasze wcześniejsze mecze z Polską zawsze były trudne, tak było też tym razem. Jestem bardzo szczęśliwy, że wygraliśmy brąz. Mam nadzieję, że w kolejnych turniejach jeszcze się poprawimy. Liga Światowa była wspaniałym doświadczeniem dla nas. Dowiedzieliśmy się wiele o naszym zespole - przyznał John Speraw.

Przyjmujący reprezentacji USA Taylor Sander po spotkaniu przyznał, że starcie o brązowy medal, było jednym z najtrudniejszych w jego karierze. - Trudno było nam się nastawić na grę. Ja osobiście powiedziałem sobie, że czeka mnie najtrudniejsze spotkanie w jakim kiedykolwiek wystąpiłem. Zaczęliśmy bardzo dobrze, i to dała nam trochę energii. Byliśmy zmęczeni. Rozegrać cztery mecze w cztery dni, to bardzo duże wyzwanie. Zagraliśmy jednak najlepiej jak potrafiliśmy i zdobyliśmy brąz. To jest teraz najważniejsze - powiedział amerykański siatkarz.

Jubileuszowe spotkanie Stephane'a Antigi w roli selekcjonera reprezentacji Polski

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×