Alekno po raz ostatni prowadził Rosjan w finale igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku, zaś jego najbliższym celem ma być awans poprzez PŚ na IO 2016 w Rio de Janeiro, a ponadto nawiązanie do sukcesów sprzed lat.
[ad=rectangle]
- Nie czuję się zbawcą reprezentacji Rosji. Ja po prostu przyszedłem do pracy z zespołem. Mamy problemy, ale możemy, a wręcz musimy je rozwiązać - powiedział Alekno.
- Urazy były prawdziwą plagą tej drużyny podczas Ligi Światowej. Teraz problemy zdrowotne mają Taras Chtiej i Aleksiej Wierbow, a najbardziej obawiam się o Andrieja Aszczewa, który ma udrękę ze ścięgnem achillesa. Siergiej Grankin, Maksim Michajłow i Dmitrij Muserski też mają swoje kłopoty, ale nie są one tak poważne i są w stanie trenować - dodał.
Do rosyjskiej drużyny narodowej po przerwie powrócił także blisko 40-letni przyjmujący Siergiej Tietiuchin. - Siergiej jest uzależniony od siatkówki i nie może bez niej żyć. Cieszę się, że wrócił - stwierdził szkoleniowiec mistrzów olimpijskich i Europy.